Bugatti Divo zadebiutuje w Kalifornii. Wiemy coraz więcej

Bugatti Divo zadebiutuje w Kalifornii. Wiemy coraz więcej

Linia Divo wydaje się znacznie ostrzejsza niż w przypadku Chirona.
Linia Divo wydaje się znacznie ostrzejsza niż w przypadku Chirona.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński
20.08.2018 15:32, aktualizacja: 14.10.2022 14:52

W piątek, 24 sierpnia, serca fanów motoryzacji zabiją zdecydowanie szybciej. Właśnie wtedy, w Monterey zadebiutuje nowe Bugatti Divo. W sieci pojawiła się właśnie kolejna zapowiedź tego modelu.

Po raz pierwszy mamy okazję podziwiać sylwetkę nowego hiperauta Bugatti. Jeszcze pod płachtą, która sporo ukrywa. Nietrudno jednak dostrzec zarysy kształtów, które jasno dowodzą, że Divo, choć technicznie spokrewnione, nie będzie wizualnie identyczne z Chironem.

Zdecydowanie widać tu więcej ostrych linii, tak różnych od obłości znanych ze wspomnianego Chirona, czy jeszcze wcześniejszego Veyrona. Nie udało się też ukryć pokaźnego spojlera, który nawet pod przykryciem, wygląda jak żywcem wyjęty z wyścigowych bolidów. Aerodynamika odegra tu ogromną rolę. Bugatti poinformowało bowiem, że Divo będzie niesamowicie szybkie w zakrętach, a ku temu niezbędny jest właściwy docisk.

Światła LED o charakterystycznej, przestrzennej grafice będą stanowić wyróżnik modelu.
Światła LED o charakterystycznej, przestrzennej grafice będą stanowić wyróżnik modelu.© mat.prasowe

Nie spodziewamy się więc bicia rekordów prędkości na prostej, jak to miało miejsce w przypadku Veyrona i Chirona. Tym razem Bugatti zamierza udowodnić, że potrafi tworzyć maszyny, które są szybkie w każdych warunkach. Także na ostrych nawrotach torów wyścigowych. Jeśli chodzi o szczegóły techniczne, nadal nie znamy ich zbyt wiele.

Wiadomo, że Divo doczeka się zaledwie 40 egzemplarzy, z których każdy ma kosztować około 5 mln euro, co stanowi równowartość około 21 mln zł. Szczęśliwcy, którzy dostąpią zaszczytu zakupu tego cuda, będą mogli cieszyć się mocą doładowanego silnika W16, generującego około 1500 KM. Setka powinna pojawiać się na liczniku nie później niż po 2,5 s.

Czy nowe Bugatti wzbudzi jeszcze więcej emocji niż Chiron? Przekonamy się o tym już niedługo. W piątek, 24 sierpnia poznamy wszystkie pikantne szczegóły.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/8]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)