Poradniki i mechanikaIle czasu przedawnia się mandat? Są przypadki ściągania należności po 5 latach

Ile czasu przedawnia się mandat? Są przypadki ściągania należności po 5 latach

Koszty windykacji zaległego mandat wynoszą zwykle kilka procent wartości kary pieniężnej
Koszty windykacji zaległego mandat wynoszą zwykle kilka procent wartości kary pieniężnej
Źródło zdjęć: © Fot. Mateusz Pietruszka
Jakub Tujaka
21.05.2018 12:13, aktualizacja: 30.03.2023 11:05

Kierowcom zdarza się zapominać o zapłaceniu mandatu. Bywa, że sprawa przepada w systemie i problem znika. Jednak w większości przypadków windykowanie należności jest skuteczne. Warto wiedzieć, kiedy mandat się przedawnia, bo powołanie się na tę kwestię może załatwić sprawę.

Mandat karny nakładany jest za popełnienie wykroczenia zdefiniowanego w kodeksie. Jeśli np. policjant, strażnik miejski lub inny funkcjonariusz posiadający prawo do wystawiania kar stwierdzi, że popełniliśmy wykroczenie, musi poinformować nas o możliwości nieprzyjmowania mandatu.

Warto wiedzieć, że wyróżnia się trzy rodzaje mandatów: zaoczny, gotówkowy i kredytowany. Pierwszy z nich wystawia się w sytuacji, gdy w momencie wykrycia wykroczenia, na miejscu nie ma jego sprawcy. Chodzi np. o parkowanie w niewłaściwym miejscu.

Drugi rodzaj mandatu wystawia się osobie, która nie ma stałego miejsca zamieszkania lub pobytu w Polsce. Np. kiedy w czasie wyjazdu wakacyjnego turysta z innego kraju złamie prawo, musi od razu uregulować mandat.

Trzeci rodzaj to mandat kredytowany. W przypadku przyjęcia takiego mandatu mamy 7 dni na jego zapłacenie. Po tym czasie sprawa może trafić do komornika lub urzędu skarbowego.

Tylko ten typ mandatu podlega przedawnieniu. Jeśli nie zgodzimy się na jego przyjęcie, to sprawa trafi do sądu. W przypadku potwierdzenia naszej winy, będziemy musieli zapłacić mandat i pokryć koszty sądowe.

Jak dochodzi do przedawnienia mandatów?

Wszystko zależy od tego, jak postąpimy w momencie wystawiania mandatu, a także od tego, za co jest on wystawiony.

Jeśli zdecydujemy się na odmowę przyjęcia kary, sąd ma 12 miesięcy od popełnienia wykroczenia na rozpoczęcie postępowania. Jeśli przez ten czas do tego nie dojdzie, sprawa powinna zostać umorzona i nie ma konieczności płacenia.

Jeśli natomiast przed upływem roku sąd rozpocznie postępowanie, to na mocy przepisu działającego od 1 czerwca 2017 r., musi upłynąć 3 lata, aby doszło do przedawnienia.

Kiedy przyjmiemy mandat za wykroczenie, to wierzyciel ma 3 lata na ściągnięcie długu. Po tym czasie mandat ulega przedawnieniu i kierowca może o nim zapomnieć. Warto zatem wiedzieć, że jeśli wierzyciel skieruje sprawę do sądu, to po upływie trzech lat wystarczy powołać się na przedawnienie. Takie pismo może być podstawą do umorzenia sprawy.

Zdarza się też, że uregulowaniem mandatu może zająć się komornik lub poborca podatkowy. Jednak w większości przypadków takie sprawy są podejmowane przez naczelnika urzędu skarbowego właściwego dla miejsca zameldowania osoby ukaranej mandatem.

Inaczej mają się sprawy, jeśli nie opłacimy postoju na płatnym miejscu do parkowania. Takie mandaty, a właściwie należności, można egzekwować aż 5 lat od końca roku kalendarzowego, w którym opłaty miały zostać uiszczone.

Koszty windykacji i odsetki za stary mandat

Koszty windykacji zaległego mandatu wynoszą zwykle kilka procent wartości kary pieniężnej. Potrafią one lawinowo wzrosnąć, jeśli nie będziemy reagować na pisma i wezwania do zapłaty.

Gorzej sprawa ma się z odsetkami. Roczna zwłoka w opłaceniu mandatu może wynieść około 100 zł, a już kilkuletnie zaleganie z opłatami to koszt nawet kilkuset zł. Ostatnio słyszałem o przypadku, kiedy nieopłacony mandat za przekroczenie prędkości wzrósł ze 100 aż do 500 zł.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)