UOKiK podsumował jakość paliw w 2017 r. Jest lepiej

UOKiK podsumował jakość paliw w 2017 r. Jest lepiej

Nieprawidłowości najrzadziej występują m.in. na stacjach sieciowych największych koncernów
Nieprawidłowości najrzadziej występują m.in. na stacjach sieciowych największych koncernów
Źródło zdjęć: © KAROLINA MISZTAL/REPORTER/East News
Tomasz Budzik
20.04.2018 16:28, aktualizacja: 01.10.2022 18:48

Inspekcja Handlowa zakwestionowała w ubiegłym roku 2,34 proc. skontrolowanych próbek paliw na wybranych losowo stacjach. Tak dobrze jeszcze nie było.

Tankowanie paliwa wątpliwej jakości jest groźne dla silnika. Na szczęście dziś nie jest to już duży problem zmotoryzowanych. W czasie pierwszej kontroli w 2003 r. odsetek próbek paliw ciekłych niespełniających wymogów jakościowych wyniósł 30 proc. W kolejnych latach liczba stwierdzanych nieprawidłowości znacząco spadła i od 2015 r. utrzymuje się na poziomie poniżej 3 proc.

Kontrole na wyrywki

W przypadku losowo pobranych próbek paliw ciekłych w 2017 r. wymagań nie spełniało 2,34 proc. Rok wcześniej było to 2,36 proc. Podobnie jak w 2016 r., nieprawidłowości rzadziej dotyczyły benzyny (1,5 proc.) niż oleju napędowego (3,4 proc). Próba losowa była nieznacznie większa niż w poprzednim roku: łącznie inspektorzy zbadali 939 próbek pobranych na 939 stacjach.

Największe nieprawidłowości wystąpiły w województwach: śląskim - 5,68 proc., podlaskim – 5,56 proc. i warmińsko-mazurskim – 5 proc. zbadanych próbek. Natomiast w województwach dolnośląskim, kujawsko-pomorskim, łódzkim i opolskim IH nie zakwestionowała żadnej z próbek pobranych losowo.

Przeprowadzone w 2017 r. losowe badania jakości gazu skroplonego (LPG) wykazały nieprawidłowości w przypadku 2,14 proc. sprawdzonych próbek (rok wcześniej było to 1,42 proc.).

Stacje, na które napłynęły skargi

Jak co roku Inspekcja Handlowa prowadziła również kontrole stacji, na które skarżyli się kierowcy, wytypowanych przez organy ścigania oraz tych, na których w poprzednich latach stwierdziła nieprawidłowości. Z pobranych 718 próbek oleju napędowego i benzyny na 624 stacjach inspektorzy zakwestionowali 3,76 proc. (nastąpiła znaczna poprawa, bo rok wcześniej było to 5,63 proc.). Zastrzeżenia częściej dotyczyły oleju napędowego – 4,49 proc. próbek (rok wcześniej – 5,94 proc.). W przypadku benzyny, kontrola w 2017 r. ujawniła dużo mniej nieprawidłowości – 2,56 proc. niż rok wcześniej (4,88 proc.).

W ramach kontroli gazu LPG inspektorzy zakwestionowali 4,55 proc. próbek, a więc nastąpiła poprawa w stosunku do 2016 r., gdy było to - 5,36 proc. Najwięcej odstępstw od wymagań jakościowych paliw ciekłych było w województwach: lubuskim (22,73 proc.), podlaskim (13,64 proc.) i lubelskim (8 proc.).

Kwestionowane parametry

Najczęściej kwestionowanymi parametrami w przypadku oleju napędowego były: tzw. stabilność oksydacyjna, czyli odporność na utlenianie podawana w godzinach (minimalna wartość wynosi 20 h) oraz zbyt niska temperatura zapłonu. Utlenianie objawia się mętnieniem paliwa i powstawaniem osadów żywicznych w zbiorniku i systemie zasilania. Prowadzić to może m.in. do zatykania filtrów paliwa, zanieczyszczenia zaworów wtryskowych oraz innych usterek w różnych elementach układu paliwowego. Zbyt niska temperatura zapłonu stwarza niebezpieczeństwo wybuchu oparów oleju podczas nalewania paliwa z dystrybutora do baku.

W przypadku benzyny badania najczęściej ujawniały: zbyt dużą zawartość węglowodorów aromatycznych oraz niewłaściwe parametry destylacji, która określa stopień lotności benzyny. Zbyt duża zawartość węglowodorów aromatycznych w paliwie prowadzi do niewłaściwego spalania, co wpływa na emisję szkodliwych produktów do atmosfery oraz powstawania ozonu i smogu. Destylacja wpływa na płynność pracy silnika oraz jego zdolność do osiągnięcia maksymalnej mocy. Niedotrzymanie tego parametru prowadzi do niewłaściwego spalania oraz nadmiernego zużywania silnika.

W przypadku gazu LPG zastrzeżenia dotyczyły złych wyników badania działania korodującego na miedź oraz przekroczenia dopuszczalnego poziomu całkowitej zawartości siarki, co grozi korozją niektórych elementów silnika.

Działania Inspekcji Handlowej

W 2017 r. IH wydała 7 decyzji o wycofaniu z obrotu paliw, które nie spełniały norm, oraz przekazała do Urzędu Regulacji Energetyki informacje dotyczące 69 stacji paliw i hurtowni, gdzie inspektorzy stwierdzili naruszenie warunków udzielonych koncesji na obrót paliwami ciekłymi oraz przepisów prawa energetycznego. Prezes URE może nałożyć karę na tych przedsiębiorców, którzy naruszają warunki koncesji, sprzedając paliwa niewłaściwej jakości.

Inspekcja Handlowa skierowała ponadto 43 zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do prokuratur. Dotychczas wszczęły one postępowania w 28 przypadkach, z których do sądów skierowały 4 akty oskarżenia, 19 spraw umorzyły (w tym trzy warunkowo) m.in. z powodu braku znamion przestępstwa, a w jednym przypadku odmówiły wszczęcia postępowania. Sąd wydał jeden wyrok skazujący i nałożył 50 tys. zł grzywny. 4 zawiadomienia nie zostały jeszcze rozpatrzone przez prokuratury i sądy. Obowiązujące przepisy przewidują surowe sankcje za obrót paliwem złej jakości – grzywnę w wysokości do 1 mln zł lub karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Opisane wyniki badań paliw ciekłych i gazu LPG mogą się zmienić, ponieważ trwa jeszcze badanie próbek kontrolnych oraz toczą się postępowania administracyjne w UOKiK. Ostateczne wyniki zostaną umieszczone na stronie internetowej UOKiK.

Rok 2018 – trwające kontrole

Są już także pierwsze wyniki kontroli jakości paliw przeprowadzonych w 2018 r. Dotyczą zarówno przedsiębiorców wybranych losowo, jak i tych na których były skargi. Od początku roku do 31 marca 2018 r. Inspekcja Handlowa pobrała i zbadała łącznie 349 próbek paliw ciekłych, w tym 206 próbek oleju napędowego i 143 próbki benzyn. 13 próbek paliw ciekłych (3,72 proc.) nie spełniało wymagań jakościowych, w tym 12 próbek ON (5,82 proc.) i 1 próbka benzyny (0,70 proc.).

W przypadku gazu skroplonego (LPG) do 31 marca 2018 r. pobrano i zbadano 9 próbek, wszystkie spełniały wymagania jakościowe.

Złe paliwo

Listę stacji i hurtowni paliw skontrolowanych przez Inspekcję Handlową na zlecenie UOKiK znajdziesz na stronie internetowej urzędu na specjalnie przygotowanej mapie. Można tu znaleźć stacje i hurtownie w konkretnej miejscowości. Pod mapą znajduje się legenda wyjaśniająca symbole i litery użyte w tabelach. Litera D oznacza, że próbka spełnia wymagania jakościowe (parametry) określone w przepisach prawa.

Jeśli uważasz, że zatankowałeś złe paliwo, które uszkodziło silnik, złóż reklamację u właściciela stacji. O stacji, która sprzedaje paliwo złej jakości, poinformuj też UOKiK, wykorzystując specjalny formularz. Zawiadom także Inspekcję Handlową. IH pomoże polubownie rozstrzygnąć twój spór z przedsiębiorcą. Jeżeli sprzedawca nie zgodzi się na polubowne rozstrzygnięcie sprawy, wsparcia w dochodzeniu praw na drodze sądowej udzieli bezpłatnie jeden z rzeczników konsumentów.

Jeżeli podczas tankowania do pełna dystrybutor na stacji paliw wskazał ilość paliwa o kilka litrów większą niż pojemność baku pojazdu, zwróć się do Głównego Urzędu Miar. Inspektorzy Urzędu Miar mogą skontrolować wskazaną stację i sprawdzić, czy licznik w dystrybutorze wskazuje prawidłową ilość tankowanego paliwa.

Źródło: UOKiK*

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)