Co można zrobić z seryjnego Jeepa? Pokaz możliwości marki na pustyni

Aby tradycji stało się zadość, Jeep jak co rok prezentuje swoje auta koncepcyjne na amerykańskiej pustyni. Tym razem siedem pojazdów, w większości opartych na kultowym Wranglerze.

Na 52. edycji Moab Easter Jeep Safari pokazano siedem koncepcyjnych aut terenowych, które tym razem trochę mnie zawiodły. Zwykle pojazdy są ekscytujące, prezentują interesujące wizje offroadu. Tym razem nie zabrakło pomysłu, ale auta nie mają tego czegoś, co można by pokazać mówiąc: „zobacz!”

Auta zwykle są pokazem kunsztu marki Jeep oraz akcesoriów Mopara. Ta druga marka prezentuje tu swoją linię produktów Jeep Performance Parts. Gwiazdą tegorocznej edycji jest oczywiście nowy Wrangler 2018, dlatego ten model jest tym razem tak licznie reprezentowany.

Auto w kolorystyce srebrno-niebieskiej to Jeep 4Speed, który podkreśla lekką konstrukcję nowego Wranglera i jednocześnie pokazuje, że auto terenowe może być jeszcze lżejsze.

Samochód jest pozbawiony drzwi i zderzaków, a maska silnika, poszerzone błotniki i tylne nadkola wykonano z kompozytów węglowych. Nadwozie skrócono o 22 cale i podniesiono na zawieszeniu o 2 cale. Rozstaw osi pozostał niezmieniony, więc całość zmian oczywiście przełożyła się na radykalne zwiększenie kątów natarcia i zejścia.

Auto porusza się na oponach BF Goodrich Mud-Terrain o średnicy 35 cali, a do napędu służy nowy, 2-litrowy silnik benzynowy z turbodoładowaniem. Nowa jednostka jest maksymalnie wydajna przy zachowaniu niskiej masy. Jeep 4Speed powstał z zamiłowania do prędkości, która może być tym wyższa, im lżejsze auto.

Pomarańczowy pojazd inspirowany rajdami typu Baja został stworzony do przemierzania bezkresnych pustyń z wysoką prędkością. Pomaga mu w tym 6,4-litrowy silnik V8, który znajdziecie w katalogu firmy Mopar.

Oczywiście moc jest niczym, jak nie ma nad nią kontroli, dlatego zawieszenie jest niemalże wyczynowe. Wydłużenie rozstawu osi pozwoliło osiągnąć wyższą stabilność. Przednią oś przesunięto do przodu o 4 cale i zawieszono na czterech wydłużonych wahaczach oraz wsparto drążkiem Panharda. Tylna przesunięta o 2 cale, również jest zawieszona na zestawie czterowahaczowym.

Sprężyny śrubowe i specjalne amortyzatory umożliwiają skok o wartości 14 cali dla kół przednich i 18 cali dla kół tylnych. Mosty napędowe zmieniono na wytrzymalsze Dynatrac 60, a na 17-calowe felgi z systemem beadlock (uniemożliwiającym spadnięcie opony) założono ogumienie o średnicy 39,5 cala BF Goodrich Krawler.

Biało-czerwony Wrangler zbudowany na wersji Rubicon to nawiązanie do modelu z 1966 roku o nazwie Jeepster. Jego sportowy styl podkreśla pochylona o 2,5 stopnia przednia szyba oraz biały dach z tworzywa sztucznego.

Gama produktów z linii Jeep Performance Parts obejmujące tu m.in. maskę silnika ze znaczkiem JPP i diodowe światła w wersji 5- i 7-calowej, o jasności 8000 lumenów.

Właściwości terenowe tego auta podnoszą bezkompromisowe 37-calowe koła z oponami BF Goodrich KO2 i obręczami z pierścieniami zabezpieczającymi (beadlock).

Ten model jest Wranglerem Rubicon z akcesoriami Mopara, które można zamówić od ręki. Auto ma podniesione o 2 cale zawieszenie oraz 37-calowe koła z felgami typu beadlock. Poza terenowym zderzakiem podobnym do tego, jaki dostał model Jeepster, są tutaj drzwi wykonane ze stalowych rur oraz specjalna rama do mocowania koła zapasowego.

To pod wieloma względami bliźniak modelu Jeepster, ale zbudowany na częściach z katalogu, a nie koncepcyjnych. Jest napędzany 2-litrowym sinikiem benzynowym.

Ostatnią koncepcją nowego Wranglera jest ciemnoszary Unlimited (5-drzwiowy) w specyfikacji Sahara, który wygląda jak typowy mieszczuch, ale przygotowano go do pokonywania trudnych przeszkód terenowych. Pomagają w tym 35-calowe koła z oponami KM3 BF Goodrich.

Akcesoryjne relingi dachowe ładnie komponują się z elegancką linią nadwozia. Na uwagę zasługuje także luksusowe wykończenie wnętrza.

W podobnej stylizacji jak Wrangler Sahara został przygotowany Jeep Renegade, któremu zainstalowano zestaw podnoszący zawieszenie o 1,5 cala, dodatkowe progi ochronne oraz opony BF Goodrich T/A Baja Champion na 17-calowych obręczach kół.

Specjalnie ukształtowany przedni zderzak zwiększa kąt natarcia i zmniejsza stres kierowcy gdy najeżdża na przeszkodę. Do napędu auta służy silnik niedostępny w Polsce – 2,4-litrowy Tigershark.

Najciekawszym pojazdem w tym zestawieniu jest klasyczny Wagoneer pochodzący z 1965 roku, z nowoczesnymi mechanizmami. Rozstaw osi został wydłużony o dodatkowe 5 cali, a nadwozie zostało zmodyfikowane tak, by dostosować je do większego rozstawu osi i kół.

Auto ma wzmocnioną ramę, przedni i tylny most Dana 44 z blokadą, zawieszenie czterowahaczowe ze sprężynami śrubowymi oraz 17-calowe felgi stalowe z 33-calowymi oponami Goodrich Mud-Terrain BF. Pod maską pracuje 5,7-litrowy silnik V-8 w połączeniu z czterobiegową, automatyczną skrzynią biegów.