Samochód Roku Wirtualnej Polski: Jak w domu© fot. Konrad Skura

Samochód Roku Wirtualnej Polski: Jak w domu

Mateusz Żuchowski
15 marca 2018

Komfort i wygoda nie zawsze zależą tylko od wyrafinowanego stylu i luksusowego wyposażenia. W naszym plebiscycie doceniamy także te wnętrza, które potrafią zbudować świetną atmosferę bez uciekania się do drogich dodatków.

Inspiracją do powstania tej kategorii były nasze własne domy. Każdy ma przecież swoją kanapę czy choćby lampkę, przy której czuje się najlepiej nie przez metkę z wysoką ceną czy drogie materiały, a to coś, przez co zawsze do danej rzeczy chętnie się wraca.

Auta są często takim naszym drugim domem, więc w nich także dobrze otaczać się elementami, do których będziemy chętnie wracać. Nie muszą to być koniecznie rzeczy, których wartość da się wyrazić w pieniądzach: może to być jakieś praktyczne rozwiązanie, pomysłowa alternatywa czy po prostu poręczne udogodnienie. Mogą być to drobiazgi, które będą budowały szczególną atmosferę i sprawiały, że nie będziemy chcieli zamienić danego samochodu na żaden inny.

W tej eklektycznej kategorii o dość luźnej definicji zebraliśmy bardzo zróżnicowanych kandydatów, z których każdy interpretuje te założenia na swój sposób. Która z tych inspiracji nas najbardziej przekonała, ogłosimy już czwartego kwietnia podczas gali VIP Night otwierającej tegoroczną edycję targów Poznań Motor Show, nad którymi Wirtualna Polska objęła patronat medialny. Nasza redakcja zaprezentuje wtedy zwycięzców we wszystkich dziewięciu kategoriach oraz przyzna ten najważniejszy tytuł Samochodu Roku Wirtualnej Polski.

1. Jeep Compass

Jeśli chodzi o bezpretensjonalny, funkcjonalny styl, to mało kto radzi sobie z nim tak dobrze jak Jeep. Jak przystało na specjalistę od terenówek o utylitarnych korzeniach, kabina nowego Compassa może być na pozór krok za bieżącymi trendami, ale tak naprawdę niczego jej nie brakuje. Spory ekran dotykowy ma rozbudowane możliwości multimedialne i wyświetla wiele informacji na temat terenowych właściwości, w kluczowych miejscach znajdują się przyjemne w dotyku, miękkie materiały, fotele przypominają o zamiłowaniu Amerykanów do komfortu, a kierownica miło leży w dłoniach. Kabina Compassa to solidnie wykonane, całkiem pojemne miejsce dla tych, którym nie przypada do gustu styl nowości z Francji czy Niemiec.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/9]

2. Nissan Micra

Auta miejskie z definicji muszą wynajdywać kreatywne sposoby na poprawianie samopoczucia osób w środku bez nadwyrężania budżetu kupującego, ale i wśród nich są takie modele, które z tym zadaniem radzą sobie lepiej lub gorzej. Micra jest pod tym względem prawdziwym wirtuozem: w swoim radośnie kolorowym, wyłożonym materiałami o wielu różnych fakturach wnętrzu kryje rewelacyjne patenty, jak gustownie podświetlony schowek w tunelu środkowym czy umieszczone w zagłówkach głośniki zestawu Bose, który swoją jakością zahacza już o wysokiej klasy zestawy segmentu premium. Wyświetlany na ekranie centralnym interfejs nie oferuje może jeszcze obrazu najwyższej jakości, ale jest bardzo sprawny w obsłudze i błyskawicznie łączy się z iPhonem, a jeśli w którejś wersji wyposażenia nie jest standardowy, to nie wymaga dużej dopłaty. Nietrudno zrobić z Micry naprawdę wzbudzające pożądanie, modne miejskie autko.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/7]

3. Peugeot 5008

W topowym crossoverze Peugeota można czuć się jak w domu choćby z tego prostego powodu, że jest on po prostu wielki jak dom. Korzysta z wydłużonej o 19 cm płyty podłogowej bliźniaczego modelu 3008 i przejmuje jego porywający, futurystyczny styl wykończony zaskakująco dobrymi materiałami. Dodajmy do tego jeszcze bonus w postaci przestronnej we wszystkie strony, komfortowej kabiny dla wszystkich siedmiu osób.

Dwa ostatnie miejsca trzeciego rzędu nie wymagają tutaj dopłaty i w przeciwieństwie do większości konkurencji wcale nie siedzi się w nich za karę. 5008 wypełnił w gamie Peugeota miejsce tradycyjnego vana i radzi sobie z tą rolą z dużą wprawnością: liczne schowki w kabinie mieszczą w sumie 38 litrów, wszystkie trzy miejsca środkowego rzędu są wyposażone w mocowania Isofix i Top Tether, a podłoga w całej kabinie jest równa. Tutaj jak w domu może poczuć się cała rodzina.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/9]

4. Seat Arona

W bardzo konkurencyjnym gronie SUV-ów w rozmiarze mini nowość Seata poszukuje swojej szansy w zapewnieniu przy typowym w tej klasie poziomie cen bardziej przebojowego wzornictwa i atrakcyjniejszego wyposażenia. Seat pozostaje tą marką w imperium Volkswagena, która ma wywoływać uśmiech na twarzy, ale teraz ma to robić w bardziej inteligentny, dojrzały sposób. Cieszą tu więc po równi tak kontrastowe wstawki na desce rozdzielczej i skrawki skórzanej tapicerki, jak i standardowy już w najtańszej wersji, 5-calowy ekran dotykowy. W najwyższych odmianach wyposażenia awansuje on już do większego odpowiednika o dużo lepszej jakości obrazu i większych możliwościach. Na szczęście w Aronie wiele z najczęstszych czynności, jak obsługę klimatyzacji, wykonuje się tradycyjnymi pokrętłami. To miła odmiana wobec czasem przekombinowanych systemów multimedialnych konkurencji, przy których trzeba się przekopać przez kolejne poziomy menu, by dotrzeć do najprostszych funkcji.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/7]

5. Volkswagen Arteon

Przekornie można powiedzieć, że we wnętrzu Arteona można poczuć się jak w domu, bo przypomina ono kabinę jednego z najpopularniejszych samochodów na polskim rynku, Volkswagena Passata. Ale choćby ten fakt pokazuje, jak zręcznie Volkswagen potrafi budować jakościowy, innowacyjny efekt w "samochodach dla ludu". Kabinę Arteona mógł stworzyć tylko jeden z przodujących, mających największe możliwości producentów samochodów na świecie. W pierwszym kontakcie może nie chwyta za serce i nie zapada w pamięci żadnymi szczególnymi rozwiązaniami. Jednak z czasem nie można już żyć bez jej przestronnych, dużych miejsc w drugim rzędzie i unikającej kontrowersji, a jednak uciekającej przed nudą stylistyki kokpitu. Jak zwykle mamy tu też bezbłędną ergonomię i solidną dawkę techniki. Do tego analogowe zegary zniknęły na rzecz dużego, kolorowego wirtualnego kokpitu. Ty tu urządzisz skład i sposób wyświetlania na nim informacji.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/10]

Za pomoc w realizacji sesji zdjęciowej dziękujemy firmie Autlet.pl

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (2)