To ostatni moment, by powiedzieć, że audi wyglądają tak samo. Wkrótce zaczną się od siebie różnić

To ostatni moment, by powiedzieć, że audi wyglądają tak samo. Wkrótce zaczną się od siebie różnić

Audi A4. Lub A3. Na A8 chyba za małe
Audi A4. Lub A3. Na A8 chyba za małe
Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Audi
Michał Zieliński
04.01.2018 15:32, aktualizacja: 01.10.2022 19:20

Lata temu ktoś w Audi zauważył, że zamiast rysować każdy samochód na nowo, można po prostu zmienić wymiary któregoś ze sprzedawanych modeli. Trend podłapany przez konkurentów ma się jednak skończyć. Niemiecki producent zapowiada, że teraz poszczególne auta będą się od siebie różnić.

Okazuje się, że marka spod znaku czterech pierścieni stosowała tę strategię, by budować rozpoznawalność na rynkach, gdzie Audi dopiero raczkowało. Jako przykład takiego rynku podawane są Chiny. Dzisiaj, gdy cały świat zna ich modele, mogą zacząć stosować stylistykę dopasowaną do konkretnego auta.

Nie oznacza to, że w salonach nagle zacznie panować dysharmonia. Samochodem zaprojektowanym w nieco inny sposób jest crossover Q2. Z daleka każdy powie, że to audi, ale raczej nikt nie pomyli go z A8.

Obraz
© Fot. Materiały prasowe/Audi

Swoją radość ze zmiany wyraził Marc Lichte, szef stylistów Audi. W rozmowie z magazynem "Autocar" podkreślił, że dzięki temu będzie można projektować samochody, które dłużej zachowają świeżość. Zwrócił także uwagę na plany przejścia na napęd elektryczny. Z jego perspektywy pozwoli to projektować znacznie atrakcyjniejsze auta: z krótszymi zwisami i niższymi maskami.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)