Kierowcy drogich aut częściej łamią przepisy? Amerykańscy naukowcy to sprawdzili

Kto z nas nie zna tego widoku – ładny, wyjątkowy i drogi samochód zaparkowany w miejscu, w którym ewidentnie nie może stać? Utarło się, że im ktoś ma droższy wóz, tym mniej respektuje przepisy i mniej myśli o innych. Ten stereotyp postanowili zweryfikować Amerykanie przeprowadzając badanie na ulicach.

Eksperyment miał miejsce w Kalifornii, gdzie prawo wymaga od kierowcy przepuszczenia pieszego, który czeka na przejściu. W 2012 roku Paul Piff i jego zespół obserwowali jedno z przejść przez kilka dni, analizując zachowania 152 kierowców w najróżniejszych samochodach. Okazało się, że im bardziej reprezentacyjne auto, tym częściej pieszy musiał czekać na swoją kolej by wejść na drogę.

Drugim testem była obserwacja 274 samochodów na ruchliwym skrzyżowaniu. Niezależnie, z której strony kierowcy wjeżdżali na nie, musieli się zatrzymać – przy każdym wjeździe stał znak "STOP". Tym razem obserwowano ilu kierujących wymusi pierwszeństwo na innym aucie. Jak się okazało, raz jeszcze to ci reprezentujący najwyższą klasę społeczną najchętniej wciskali się przed inne samochody.

Ciekawe, jak takie badanie wyglądałoby w Polsce? Czy wyniki byłyby podobne, a może zupełnie sprzeczne? Być może przykład supersamochód zaparkowany w niedozwolonym miejscu zapada w pamięć bardziej tylko dlatego, że to wyjątkowy wóz, a tak naprawdę wszyscy tak robią? Podzielcie się swoimi obserwacjami w komentarzach.