Poradniki i mechanikaOC droższe dla tych, którzy zwlekają z kupnem samochodu. Zobacz praktyki ubezpieczycieli

OC droższe dla tych, którzy zwlekają z kupnem samochodu. Zobacz praktyki ubezpieczycieli

Jeśli długo nie korzystamy z prawa jazdy, za ubezpieczenie samochodu zapłacimy prawie tyle, co świeżo upieczeni kierowcy
Jeśli długo nie korzystamy z prawa jazdy, za ubezpieczenie samochodu zapłacimy prawie tyle, co świeżo upieczeni kierowcy
Źródło zdjęć: © fot. Tomasz Budzik
Tomasz Budzik
28.01.2018 14:35, aktualizacja: 30.03.2023 11:09

Wszyscy wiemy, że ubezpieczenie OC może być bardzo drogie dla tych, którzy kupują samochód tuż po uzyskaniu prawa jazdy. Okazuje się jednak, że dużo zapłacą również ci, którzy decydują się na własne cztery kółka kilka lat po odebraniu dokumentu. Zwyżka może wynieść aż 85 proc.

Ubezpieczenie pojazdu mechanicznego od odpowiedzialności cywilnej jest obowiązkowe. Dlaczego więc stawki polis nie są jednakowe? Wszystko zależy tu od ryzyka, jakie bierze na siebie ubezpieczyciel, który w razie spowodowania przez nas wypadku będzie musiał wypłacić odszkodowanie.

Im wyższe - zdaniem firmy ubezpieczeniowej - zagrożenie stwarzamy, tym więcej trzeba zapłacić. Dlatego właśnie najmniej płacą osoby w średnim wieku, posiadające rodzinę i samochód o niezbyt wygórowanych osiągach. Ubezpieczyciel po prostu wie, że takim kierowcom zależy na bezpieczeństwie, a maszyna, którą dysponują, nie pozwala na szaleństwa.

Znacznie więcej muszą zapłacić świeżo upieczeni, młodzi kierowcy, którzy najczęściej powodują wypadki. Okazuje się jednak, że jest grupa osób, która na OC musi wydać podobną kwotę. To ci, którzy zdobyli prawo jazdy, a potem na kilka lat schowali je do szuflady.

Sytuację takich zmotoryzowanych prześledziła porównywarka cen ubezpieczeń Ubea.pl. W wyliczeniach przyjęto, że osoba, która chce ubezpieczyć swój pierwszy samochód, ma 28 lat i nie pozostaje w związku małżeńskim, a do tej pory nie spowodowała żadnej szkody. Samochód, który ma być ubezpieczony, to Opel Corsa z 2011 roku z benzynowym silnikiem o pojemności 1,2 l.

W pierwszym wariancie przyjęto, że właściciel samochodu uzyskał prawo jazdy rok przed zakupem samochodu. W drugim wariancie czas ten wydłużono do czterech lat, a w trzecim do ośmiu. W ostatnim z przypadków osoba ubezpieczająca auto nie była wcześniej współwłaścicielem ani użytkownikiem innego samochodu.

W pierwszym wariancie średnia cena ubezpieczenia wyniosła 1068 zł. Najtańsza oferta opiewała na 857 zł, a najdroższa na 1670 zł. Osoba, która z zakupem samochodu czekała cztery lata, zapłaciłaby nieco więcej - średnio 1100 zł z najtańszą ofertą za 857 zł i najdroższą za 1670 zł.

Przy zwłoce wynoszącej osiem lat sprawa ma się już jednak zupełnie inaczej. Średnia cena OC wynosiłaby wówczas aż 1974 zł. Najtańszy ubezpieczyciel zaproponował 1388 zł, a najdroższy astronomiczną kwotę 3549 zł. To około 20 proc. wartości całego samochodu.

Jak w porównaniu z tymi kwotami wygląda cennik ubezpieczycieli dla 28-latka, który kupił taki sam samochód tuż po uzyskaniu prawa jazdy i chciałaby go ubezpieczyć? Średnia cena ubezpieczenia wyniosłaby 2359 zł, przy najtańszej ofercie za 1913 zł i najdroższej za 3549 zł.

Z wyliczeń wynika, że nawet jeśli na razie nie zamierzamy mieć własnego samochodu, warto budować sobie historię ubezpieczeniową - choćby przez współwłaścicielstwo pojazdu używanego przez rodzica czy współmałżonka. W przeciwnym razie staż w posiadaniu prawa jazdy nie będzie działał na naszą korzyść.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)