598-konne Lamborghini Diablo GTR szuka nowego właściciela

598‑konne Lamborghini Diablo GTR szuka nowego właściciela

Przykra wiadomość jest taka, że jest to bardzo uboga wersja wyposażeniowa. Diablo GTR zostało fabrycznie pozbawione takich udogodnień jak klimatyzacja, nagłośnienie i wygłuszenie kabiny, a wszystko co tylko zapewniało komfort, zostało zdemontowane. Na otarcie łez pozostają nieprzebrane możliwości wyczynowe tego wozu. Pokonanie nim Eau Rouge z prędkościami dalekimi od rozsądnych z pewnością wynagrodzi te klimatyzacyjno-dźwiękowe niedogodności.
Przykra wiadomość jest taka, że jest to bardzo uboga wersja wyposażeniowa. Diablo GTR zostało fabrycznie pozbawione takich udogodnień jak klimatyzacja, nagłośnienie i wygłuszenie kabiny, a wszystko co tylko zapewniało komfort, zostało zdemontowane. Na otarcie łez pozostają nieprzebrane możliwości wyczynowe tego wozu. Pokonanie nim Eau Rouge z prędkościami dalekimi od rozsądnych z pewnością wynagrodzi te klimatyzacyjno-dźwiękowe niedogodności.
Mariusz Zmysłowski
06.06.2017 06:58, aktualizacja: 01.10.2022 20:04

Jeśli szukasz samochodu, który trochę ożywi twoją kolekcję wozów sportowych, prawdopodobnie nie znajdziesz na internetowych aukcjach nic lepszego. Na sprzedaż wystawione zostało Lamborghini Diablo GTR.

Poza tym - po co komu wygłuszenie, a tym bardziej system audio, gdy auto wyposażone jest w centralnie umieszczone V12? I to całkiem mocarne.
Poza tym - po co komu wygłuszenie, a tym bardziej system audio, gdy auto wyposażone jest w centralnie umieszczone V12? I to całkiem mocarne.
Widlasta dwunastka w Diablo GTR fabrycznie rozwija 598 KM i 640 Nm. Parametry te generowane są z 6 litrów pojemności skokowej.
Widlasta dwunastka w Diablo GTR fabrycznie rozwija 598 KM i 640 Nm. Parametry te generowane są z 6 litrów pojemności skokowej.
Ponieważ Lamborghini Dialbo GTR przeznaczone było do sportu motorowego, na jego pokładzie znalazły się między innymi: klatka bezpieczeństwa, system gaśniczy Momo, okna z Plexiglassu i 6-punktowe pasy bezpieczeństwa z homologacją wyścigową.
Ponieważ Lamborghini Dialbo GTR przeznaczone było do sportu motorowego, na jego pokładzie znalazły się między innymi: klatka bezpieczeństwa, system gaśniczy Momo, okna z Plexiglassu i 6-punktowe pasy bezpieczeństwa z homologacją wyścigową.
Standardowo Diablo GTR wyposażone było także w potężny, regulowany spojler, lekkie, magnezowe felgi z centralnymi śrubami oraz wbudowane, pneumatyczne podnośniki.
Standardowo Diablo GTR wyposażone było także w potężny, regulowany spojler, lekkie, magnezowe felgi z centralnymi śrubami oraz wbudowane, pneumatyczne podnośniki.
Miało powstać w sumie 30 egzemplarzy, ale ostatecznie powstało ich więcej. Różne źródła podają z reguły około 40 sztuk. Dodatkowe nadwozia wyprodukowano także ze względu na konieczność zastąpienia pojazdów uszkodzonych w boju.
Miało powstać w sumie 30 egzemplarzy, ale ostatecznie powstało ich więcej. Różne źródła podają z reguły około 40 sztuk. Dodatkowe nadwozia wyprodukowano także ze względu na konieczność zastąpienia pojazdów uszkodzonych w boju.
Auto wystawione na sprzedaż to numer 22. Dotychczas przejechał on około 10 tys. km i z pewnością nie była to znana z ogłoszeń "jazda do kościoła".
Auto wystawione na sprzedaż to numer 22. Dotychczas przejechał on około 10 tys. km i z pewnością nie była to znana z ogłoszeń "jazda do kościoła".
Sprzedawca niestety nie podał ceny tego auta. Można ją uzyskać wyłącznie po złożeniu indywidualnego zapytania.
Sprzedawca niestety nie podał ceny tego auta. Można ją uzyskać wyłącznie po złożeniu indywidualnego zapytania.
Nowe Diablo GTR kosztowało znacznie ponad milion złotych. Trudno szacować możliwą cenę tego używanego egzemplarza.
Nowe Diablo GTR kosztowało znacznie ponad milion złotych. Trudno szacować możliwą cenę tego używanego egzemplarza.
To pojazd wyczynowy, więc z pewnością nie ma bezwypadkowej przeszłości, ale z drugiej strony należy do limitowanej serii, która stanowiła w swoim czasie maksimum możliwości producenta z Sant'Agata Bolognese.
To pojazd wyczynowy, więc z pewnością nie ma bezwypadkowej przeszłości, ale z drugiej strony należy do limitowanej serii, która stanowiła w swoim czasie maksimum możliwości producenta z Sant'Agata Bolognese.
Jeśli cena, której oczekuje sprzedawca nie jest astronomicznie przesadzona ponad kwoty, które oszacowaliby rzeczoznawcy, zakup tego GTR-a będzie dobrą inwestycją. Jego cena będzie już tylko rosnąć
Jeśli cena, której oczekuje sprzedawca nie jest astronomicznie przesadzona ponad kwoty, które oszacowaliby rzeczoznawcy, zakup tego GTR-a będzie dobrą inwestycją. Jego cena będzie już tylko rosnąć
Zatem jeśli macie na koncie kwotę 7-cyfrową, możecie pokusić się o inwestycję w legendarne Lamborghini. Potem pozostaje cierpliwie czekać i sprzedać je z zyskiem za kilka lat. Z drugiej strony - kupić taką maszynę i trzymać ją w garażu? Od siedzenia i ładnego wyglądania są księżniczki. Samochody służą do jazdy, co dobitnie pokazują takie imprezy jak Mille Miglia.
Zatem jeśli macie na koncie kwotę 7-cyfrową, możecie pokusić się o inwestycję w legendarne Lamborghini. Potem pozostaje cierpliwie czekać i sprzedać je z zyskiem za kilka lat. Z drugiej strony - kupić taką maszynę i trzymać ją w garażu? Od siedzenia i ładnego wyglądania są księżniczki. Samochody służą do jazdy, co dobitnie pokazują takie imprezy jak Mille Miglia.
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)