Polskie Pagani Huayra, czyli dzieło sztuki z klocków Lego

Paweł Kmieć ukrywający się pod pseudonimem Sariel to wieloletni pasjonat klocków Lego i jeden z najwybitniejszych polskich specjalistów w tej tematyce. Jego fascynacja zaowocowała powstaniem wielu imponujących projektów. Najnowszy z nich powinien przypaść do gustu miłośnikom motoryzacji.

To Pagani Huayra wykonana w całości z klocków Lego. Nie jest to pierwszy taki projekt Sariela. Wcześniej stworzył on m.in. Pagani Zondę. Prezentowany należy jednak do najbardziej imponujących i zaawansowanych dzieł Polaka. Choć oficjalna prezentacja Lego-Huayry miała miejsce kilka dni temu, już dziś można mówić o międzynarodowym rozgłosie.

Przyczyniła się do tego dbałość o każdy, nawet najmniejszy szczegół, oraz funkcjonalności jakimi może pochwalić się ten projekt. Sariel zadbał o niezależne zawieszenie i elektryczny napęd, co wydaje się dość typowym zestawem dla większości zdalnie sterowanych pojazdów. Tutaj jednak dodatkowo znajdziecie pneumatyczne hamulce, czy działające oświetlenie i kierunkowskazy.

Jeśli to nie robi na Was wrażenia, dorzućcie jeszcze aerodynamiczne klapy w przedniej i tylnej części nadwozia, które otwierają się i zamykają mechanicznie tak jak w rzeczywistym pojeździe. A, zapomniałbym o kierownicy, która skręca się wraz z kołami i unoszonych drzwiach tak typowych dla większości superaut. Jeśli chcecie zobaczyć jak to wszystko działa w praktyce, obejrzyjcie poniższy film.

Całość waży 2,66 kg i zaskakuje wymiarami. Huayra wykonana z klocków mierzy aż 55 cm długości. Sporo, lecz wynika to z uwarunkowań technicznych. Uzyskanie odpowiedniego kształtu nadwozia oraz zastosowanie napędu i sporej ilości rozwiązań mechanicznych wymusiły taką, a nie inną wielkość konstrukcji.

Sariel nie zdradza jak dużo czasu zajęło mu stworzenie imponującej Huayry. Przeciętnie poświęca na projekty od 3 do 6 tygodni. Choć nie było to łatwe zadanie, opłaciło się. Drugiego takiego dzieła nie znajdziecie na całym świecie. To jedyny istniejący i niepowtarzalny egzemplarz charakteryzujący się tak bardzo zaawansowaną konstrukcją. Jeśli właśnie zapragnęliście mieć to cudo, mam dla Was smutną wiadomość. Sariel nie sprzedaje, ani nie rozpowszechnia swoich projektów, choć zachęca do samodzielnej budowy i inspiruje innych fanów Lego.

Pokazuje też jak wiele można zrobić dzięki wyobraźni i umiejętnemu wykorzystaniu szerokiej gamy klocków. Nie zdziwimy się jeśli Lego lub Pagani bliżej zainteresuje się wyjątkową Huayrą z Polski. Nie pozostaje nic innego jak cieszyć się, że takie cuda powstają w naszym kraju. Choć mniejsze i tańsze, plastikowe Pagani wyjątkowością przebija rzeczywisty oryginał.