Citroën Cxperience Concept (2016) - premiera

Citroën Cxperience Concept (2016) - premiera

Marcin Łobodziński
29 sierpnia 2016

Choć marką luksusową w koncernie PSA jest DS, to Citroën wcale nie zapomina o swych tradycjach i prezentuje koncepcyjną, luksusową limuzynę o nazwie Cxperience Concept.

Samochód jest obecnie wizytówką programu Citroën Advanced Comfort, który ma na celu tworzenie aut wyjątkowo komfortowych w szerokim znaczeniu tego słowa. Chodzi nie tylko o technikę, ale także materiały, ergonomię wnętrza i rozwiązania mające na celu poprawienie samopoczucia pasażerów. Twórcy samochodów uwzględniają już na etapie projektowania cechy, które mają uprzyjemnić jazdę.

Citroen Cxperience Concept video debut

Pasażerowie pięknego konceptu Cxperience mają się poczuć we wnętrzu jak w swoim domu, siedząc w ulubionym fotelu, otoczeni ulubionymi meblami. Nadwozie o długości 4,85 m zapewnia 3-metrowy rozstaw osi, dzięki krótkim zwisom, co przekłada się na ogromną przestrzeń. Szerokość nadwozia 2 metry tylko pogłębia wrażenie poczucia swobody. Dostęp do kabiny realizują dwie pary przeciwstawnie otwieranych pod kątem 90 stopni drzwi i ogromny otwór bez słupka B.

Obraz

Popatrzcie na kształt siedzeń foteli i kanapy. Pociągnięcie w dół obicia tapicerką mówi wprost, że nie ma tu mowy o sportowych aspiracjach – ma być najwygodniej jak się tylko da. Komfort jest motywem przewodnim. Nawet miękką podłogę przykryto grubymi dywanikami ze skórzanym wykończeniem.

Cała kabina to prawdziwa salonka na kołach. Do wykończenia użyto drewna, a pożądany dziś minimalizm ma potęgować wrażenie przestronności oraz eliminuje efekt przytłoczenia przyrządami. Inspirowano się nowoczesną architekturą wnętrz. Na desce rozdzielczej jest tylko tablet, ale za to o przekątnej 19 cali w proporcji 16:3. Może on być podzielony na okna odpowiadające za różne informacje. Przed kierowcą umieszczono drugi ze wskaźnikami. Połączenie tkanin, skóry i drewna idealnie oddaje wizję konstruktorów. Kolorystyka jest dobrana nieprzypadkowo. Zdanie twórców taki dobór kolorów, m.in. cytrusowa żółć ma wpływać na dobre samopoczucie.

Obraz

Podobnie jak duża ilość światła wpadającego do wnętrza oraz system klimatyzacji z oczyszczaczem powietrza. Dla osób zainteresowanych multimedialną techniką, przygotowano systemy komunikacji ze światem z intuicyjna obsługą. Każdy z pasażerów ma swoją strefę WiFi oraz szereg usług i aplikacji.

Jak przystało na koncepcyjny pojazd Citroëna, nadwozie prezentuje się ładnie, ma zachowane proporcje miłe dla oka i od razu widać, że stylistom francuskiego producenta nie brakuje odwagi. Nabrzmiałe nadkola i bardzo cienkie paski świateł dodają mu siły i sportowego charakteru – tylko na zewnątrz jest dla niego miejsce. 22-calowe obręcze kół o masywnym, mocnym wzorze kontrastują z łagodnym, czystym bokiem karoserii. Tył auta przypomina hatchbacka, ale to sedan. Do tego z wyjątkowo agresywnie narysowanym pasem. Szklany dach płynnie przechodzi w tylną szybę, a elementy lakierowane wydają się lewitować nad bocznymi oknami.

Obraz

Interesującymi detalami są nieduże kamery umieszczane na miejscu lusterek zewnętrznych, a także wyszukany kształt całego oświetlenia, wykonanego w technologii laseru światłowodowego. Dwie pary drzwi mają tylko parę klamek.

Za napędzanie tego samochodu odpowiada oczywiście zespół hybrydowy w technologii plug-in. Benzynowy silnik ma rozwijać od 150 do 200 KM mocy, a wspomagać go będzie motor elektryczny generujący 107 KM. Systemowo moc maksymalna ma wynieść 300 KM. Za przenoszenie momentu obrotowego na koła przedniej osi odpowiada 8-biegowy automat. Silnik elektryczny napędza koła tylne.

Obraz

W trybie w pełni elektrycznym samochód przejedzie 60 km dzięki wydajnemu akumulatorowi 3 kWh, ładowanemu przez 2,5 godziny z urządzenia o mocy 6,6 kW. Ładowanie z sieci 230V zajmie 4,5 godziny.

Samochód będzie można poznać z bliska podczas Paris Motor Show. Na stoisku Citroëna pojawi się także możliwość skorzystania ze wszystkich urządzeń multimedialnych wnętrza oraz doświadczyć prawdziwego poczucia komfortu według programu Citroën Advanced Comfort.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (4)