Używane Citroën C1, Peugeot 107, Toyota Aygo [2005-2014] – porady i opinie

Szukając niezbyt drogiego, ale możliwie najmłodszego samochodu do miasta, nie sposób przejść obojętnie obok Toyoty Aygo i jej francuskich bliźniaków Citroëna C1 i Peugeota 107. Zaczerpnięcie o nich opinii tylko podnosi ich wartość w oczach kupujących. Przedstawiamy dziś słynne trojaczki z Kolina.

Ten artykuł ma 4 strony:
Używane Citroën C1, Peugeot 107, Toyota Aygo
Z tego artykułu dowiesz się:
- Czy różnią się pomiędzy sobą Citroën C1, Peugeot 107 i Toyota Aygo
- Jak zbudowane są Citroën C1, Peugeot 107 i Toyota Aygo
- Jakie silniki miały pod maską Citroën C1, Peugeot 107 i Toyota Aygo
- Który silnik wybrać do Citroëna C1, Peugeota 107 lub Toyoty Aygo
- Co się psuje w Citroënie C1, Peugeocie 107 i Toyocie Aygo
- Ile kosztuje Citroën C1, Peugeot 107, Toyota Aygo
- Czy warto kupić Citroëna C1, Peugeota 107 lub Toyotę Aygo
Toyota to synonim niezawodnego samochodu, a obiegowe opinie o używanych autach francuskich zwykle są niepochlebne. Dlatego w tym przypadku mamy niecodzienną mieszankę. Francuzi dogadali się z Japończykami i wspólnie stworzyli auto, które nazwano roboczo B-Zero. Dopiero po premierze w 2005 roku każdy ochrzcił je zgodnie ze swoją marką.
Citroën C1, Peugeot 107 i Toyota Aygo to technicznie i stylistycznie bliźniacze modele. Produkowane na jednej linii, ale nie we Francji czy Japonii, lecz w Czechach, w fabryce zlokalizowanej w mieście Kolin. Taka międzynarodowa mieszanka musi budzić pewien niepokój, ale bez obaw. To naprawdę dobre samochody.
Trójka z Kolina to przedstawiciele segmentu A, z nadwoziem 3- lub 5-drzwiowym do wyboru. To typowe auta budżetowe. Poczyniono duże oszczędności, by sprzedawać te samochody stosunkowo tanio. I tak na przykład w tylnych drzwiach nie ma opuszczanych szyb – są tylko okienka uchylne. Ciekawym elementem jest też klapa bagażnika wykonana ze szkła. Dwie powyższe rzeczy zostały skopiowane przez Volkswagena, który stworzył swoją odpowiedź na trójkę z Kolina dopiero 6 lat później. Mowa o modelu Up! i jego pochodnych, sprzedawanych pod markami Seat i Škoda.
Zarówno wygląd zewnętrzny jak i projekt kabiny są niemal identyczne w opisywanej trójce. Przedni pas, kształt reflektorów i zderzaka, logo, wzory felg lub kołpaków – to wszystko czym różni się Citroën od Peugeota i Toyoty. Kabina mieści dwie dorosłe osoby i dwójkę dzieci (auto jest 4-miejscowe), a bagażnik ma pojemność od 139 do 751 litrów. Deska rozdzielcza każdego z przedstawicieli trojaczków różni się jedynie detalami – m. in. zegarami, kratkami wentylacji, kierownicami. Nie można liczyć ani na ponadprzeciętną funkcjonalność, ani też na dobre wyciszenie.
Materiały zastosowane do wykonania deski rozdzielczej i tapicerki siedzeń nie są najwyższych lotów, a wyposażenie rzadko bywa bogate. Już w tym miejscu warto wspomnieć, że nie wszystkie egzemplarze są uzbrojone w klimatyzację i zachęcamy by zwrócić na to uwagę przy zakupie. Trzeba po prostu pamiętać, że w swoim czasie było to auto budżetowe i tak należy je traktować.
Również technicznie nie znajdziecie tu żadnych fajerwerków. Podłoga ma proste zawieszenie z kolumną MacPhersona i belką skrętną, a za hamowanie tylnych kół odpowiada układ bębnowy. Malutkie silniki umieszczono poprzecznie z przodu, pod krótką maską.
Historia modelu w pigułce:
2005 r. – prezentacja i rozpoczęcie sprzedaży
2008–2009 r. – niewielki lifting
2012 r. – większy lifting
2014 r. – zakończenie produkcji
Ten artykuł ma 15 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze