Dakar 2016 – etap 7: Uyuni-Salta

Jesteśmy na półmetku rajdu, w którym jutrzejszy dzień to dzień odpoczynku. Dzisiejsza próba, choć długa nie przyniosła większych zmian w klasyfikacjach generalnych. Niestety dziś odnotowano pierwszy, śmiertelny wypadek, co jest niechlubną tradycją Dakaru.

Etap 7. prowadzący z Uyuni do Salta mierzył 793 km z czego tylko 353 km to odcinek specjalny. Zawodnicy, którzy już zapomnieli o deszczu znów mieli z nim do czynienia. Przerwano nawet odcinek specjalny dla motocyklistów. Niestety ten etap przyniósł ofiarę śmiertelną. Zginął kibic w wyniku potrącenia przez Buggy Desert One prowadzone przez Lionela Bauda.

Odcinek specjalny przerwano dla motocyklistów na piątym punkcie kontroli czasu z powodu gwałtownej burzy, bardzo gęstych opadów deszczu i podniesienia poziomu wód w rzekach, przez które musieli przejechać.

Niestety dzisiejszy etap odbył się już bez wczorajszego pechowca Joana Barredy i jednego z zawodników KTM Matthiasa Walknera, który przewrócił się i złamał nogę. Motocyklistę odwieziono do szpitala przez co wyrównały się szanse Hondy na zwycięstwo w Dakarze. Tak naprawdę z faworytów zostali tylko Paulo Gonçalves i Kevin Benavides z teamu Hondy, Toby Price i Štefan Svitko z obozu KTM oraz Gonçalves z Husqvarny.

Najszybszy na etapie nie był żaden z nich, ale Antoine Méo na KTM. Drugie miejsce zajął Benavides, a trzeci był Paulo Gonçalves, który przejął dziś prowadzenie. Piąty na etapie Hélder Rodrigues z Yamahy dostał 2 minuty kary i w generalce spadł na siódme. Kuba Piątek zaliczył dobry przejazd z 28. czasem, natomiast Maciej Berdysz na mecie pojawił się z kolejną godziną straty.

1. Antoine Méo (F) KTM 450 2:27.27

2. Kevin Benavides (RA) Honda CRF 450 Rally +1.53

3. Paulo Gonçalves (P) Honda CRF 450 Rally +1.56

4. Michaël Metge (F) Honda CRF 450 Rally +3.51

5. Toby Price (AUS) KTM 450 +4.33

6. Pablo Quintanilla (RCH) Husqvarna FR 450 Rally +4.52

7. Txomin Arana (E) Husqvarna FR 450 Rally +5.03

8. Gerard Farrés (E) KTM 450 +6.01

9. Štefan Svitko (SK) KTM 450 +6.03

10. Ricky Brabec (USA) Honda CRF 450 Rally +6.17

...

28. Kuba Piątek (PL) KTM 450 +11.06

93. Maciej Berdysz (PL) KTM 350 +53.52

Również quady nie przejechały całego etapu, który zakończył się dla nich w tym samym miejscu co dla motocyklistów. Dzisiejsze wyniki na odcinku były dość nietypowe. Po raz pierwszy zwyciężyła Honda, którą najszybciej pojechał Argentyńczyk Lucas Bonetto. Kolejne pozycje zajęli Pablo Copetti i Walter Nosiglia – zawodnicy z czołówki, ale raczej nie liczący się na razie w walce o najwyższe lokaty. Alejandro Patronelli uzyskał czwarty, a Marcos piąty czas. W rajdzie prowadzi Alejandro, drugi jest Marcos. Trzeci pozostaje Rosjanin Siergiej Kariakin.

1. Lucas Bonetto (RA) Honda TRX 700 2:58.30

2. Pablo Copetti (RA) Yamaha Raptor 700 +29

3. Walter Nosiglia (BOL) Honda TRX 700 +54

4. Alejandro Patronelli (RA) Yamaha Raptor 700 +2.34

5. Marcos Patronelli (RA) Yamaha Raptor 700 +3.22

6. Jeremías González (RA) Yamaha Raptor 700 +3.38

7. Siergiej Kariakin (RUS) Yamaha Raptor 700 +3.46

8. Kees Koolen (NL) Honda TRX 700 +3.59

9. Brian Baragwanath (ZA) Yamaha Raptor 700 +4.43

10. Santiago Hansen (RA) Honda TRX 700 +7.33

Dziś Carlos Sainz zwyciężył na etapie i jedynie Cyril Despres nie wygrał jeszcze za kierownicą Peugeota 2008 DKR. Drugie miejsce Loeba pozwoliło mu wrócić na prowadzenie w rajdzie, a jego przewaga nad czwartym dziś Peterhanselem wynosi obecnie 2:22 min. Trzecim kierowcą etapu został Nasser Al-Attiyah. Katarczyk pozostaje najszybszym kierowca MINI i najszybszym w samochodzie z napędem 4x4. Jest czwarty w generalce ze stratą 17:36 min do Loeba. Hirvonen odnotował dziś piąty rezultat i zajmuje to samo miejsce w generalce.

Nie był to najlepszy etap dla obozu Toyoty, który pożegnał wczoraj Bernharda ten Brinke. Jego Hilux spłonął niedaleko przed metą. Najwyżej klasyfikowany Giniel de Villiers wciąż trzyma się blisko Hirvonena. Dziś był siódmy w wynikach odcinka, najszybszy w Toyocie. Etap lepiej z polskich kierowców przejechał Marek Dąbrowski, który zajął 17. miejsce. Kuba Przygoński był dziś 22. Adam Małysz z wielkimi trudnościami kończył etap. Holowany przez kilka godzin ukończył oes i dojechał do mety dopiero dziś nad ranem. Nie wiadomo jeszcze czy wystartuje w poniedziałek. Na razie nie ma go w wynikach oesu.

1. Carlos Sainz/Lucas Cruz (E) Peugeot 2008 DKR16 5:34.03

2. Sébastien Loeb/Daniel Elena (F/MC) Peugeot 2008 DKR16 +38

3. Nasser al-Attiyah/Matthieu Baumel (Q/F) Mini All4 Racing +3.22

4. Stéphane Peterhansel/Jean-Paul Cottret (F) Peugeot 2008 DKR16 +3.27

5. Mikko Hirvonen/Michel Périn (FIN/F) Mini All4 Racing +4.07

6. Cyril Despres/David Castera (F) Peugeot 2008 DKR16 +5.24

7. Giniel de Villiers/Dirk von Zitzewitz (ZA/D) Toyota Hilux +5.25

8. Yazeed al-Rajhi/Timo Gottschalk (SA/D) Toyota Hilux +6.42

9. Leeroy Poulter/Robert Howie (ZA) Toyota Hilux +6.57

10. Nani Roma/Àlex Haro (E) Mini All4 Racing +7.16

...

17. Marek Dąbrowski/Jacek Czachor (PL) Toyota Hilux +21.45

22. Kuba Przygoński/Andriej Rudnickij (PL/BY) Mini All4 Racing +34.47

Kamaz Master nie należy do zespołów, które w tym roku demolują resztę stawki, ale konsekwentnie jadą po swoje. Dziś dwie rosyjskie ciężarówki wygrały etap, co pozwoliło ich załogom przeskoczyć na trzecie i czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. Po cichu, ale skutecznie wchodzą do czołówki i zaczynają się wznów liczyć w walce o zwycięstwo.

Etapowym zwycięzcą został Eduard Nikolaev, który przesunął się w generalce na czwartą pozycję, natomiast z drugim czasem dojechał Airat Mardeev – trzeci w rajdzie ze stratą niespełna 11 minut do lidera.

Tak naprawdę sukces załóg Kamazów w dużej mierze zależał od słabego wyniku Hansa Stacey’a. Kierowca MAN-a stracił dziś tylko 13:44 min, ale jak już wcześniej wspominałem, w generalce ciężarówek jest bardzo ciasno. Obecnie Stacey jest piąty w wynikach łącznych. Kolejnym kierowcą, który słabiej pojechał oes jest Federico Villagra. Ten spadł w klasyfikacji na szóste miejsce.

Pozycję lidera przejął inny kierowca MAN-a Pieter Versluis, a wicelidera Gerard de Rooy. Obaj muszą jednak mocno się pilnować i nie popełniać błędów, a w drugiej części rajdu może to być bardzo trudne.

1. Eduard Nikołajew/Jewgienij Jakowlew/Władimir Rybakow (RUS) Kamaz 4326 6:09.31

2. Ajrat Mardiejew/Ajdar Bielajew/Dmitrij Swistunow (RUS) Kamaz 4326 +58

3. Pieter Versluis/Marcel Pronk/Artur Klein (NL/NL/D) MAN TGS 18.480 +1.17

4. Gerard de Rooy/Moisès Torrallardona/Darek Rodewald (NL/E/PL) Iveco Powerstar +2.11

5. Andriej Karginow/Andriej Mokiejew/Igor Leonow (RUS) Kamaz 4326 +6.44

6. Ton van Genugten/Anton van Limpt/Peter van Eerd (NL) Iveco Trakker +9.08

7. Martin Macík/František Tomášek/Michal Mrkva (CZ) LIAZ 111.154 +10.12

8. Jaroslav Valtr/Josef Kalina/Jakub First (CZ) Tatra 815 +10.38

9. Hans Stacey/Serge Bruynkens/Jan van der Vaet (NL/B/B) MAN TGS 18.480 +13.44

10. Federico Villagra/Jorge Pérez Companc/Andrés Memi (RA) Iveco Powerstar +13.46