Samochody używaneCitroënUżywane kompaktowe minivany do 20 tys. zł umożliwiające wygodne wożenie trójki dzieci

Używane kompaktowe minivany do 20 tys. zł umożliwiające wygodne wożenie trójki dzieci

Używane kompaktowe minivany do 20 tys. zł umożliwiające wygodne wożenie trójki dzieci
Marcin Łobodziński
15.12.2015 07:41, aktualizacja: 30.03.2023 09:49

Osoby szukające samochodu rodzinnego często nabierają się na powszechnie panujące stereotypy. Czy mając dzieci potrzebne jest nam duże kombi? A może wystarczy kompaktowe? Czy nie lepszy będzie minivan? Takie pytania często zadają sobie rodziny oczekujące na dziecko, a realnie można sobie poradzić z dwiema pociechami nawet mając przeciętny samochód segmentu B. Zupełnie inaczej sprawa wygląda, gdy w rodzinie ma się pojawić trzecie dziecko. Wówczas auto segmentu B zupełnie odpada, kompakt może być za mały, a i nie każdy model klasy średniej sprosta wymaganiom. Tu najlepszy wydaje się właśnie minivan, a jeszcze lepszy pełnowymiarowy van. I takie samochody postanowiliśmy Wam zaprezentować, skupiając się na stosunkowo młodych modelach w przystępnej cenie do 20 tys. zł.

Jakie auta warto kupić? Czym charakteryzują się poszczególne modele? Które wersje są najlepsze? Tego dowiecie się z poniższego artykułu. Budżet jaki wybraliśmy, ograniczyliśmy do kwoty około 20 tys. zł, czyli przeciętnej wydawanej na zakup samochodu w Polsce. Przekłada się to na modele około 10-letnie. Postanowiliśmy przedstawić Wam tylko samochody, które można z powodzeniem wykorzystywać jako rodzinne auta z możliwością przewiezienia trójki dzieci. Ponadto zredukowaliśmy liczbę propozycji tylko do tych, które rzeczywiście warto rozważyć i maksymalnie zbliżyliśmy się do zakładanej kwoty. Artykuł podzieliliśmy na dwie odrębne części: pierwszą, opisującą minivany (kompaktowe vany) oraz drugą na temat pełnowymiarowych vanów. Jednak na samym wstępie kilka słów o przewożeniu trójki dzieci.

Obraz

Przewożenie trójki dzieci nie należy do najprostszych zadań logistycznych, zwłaszcza, gdy choć jedno z nich musi podróżować w foteliku. Dlatego też w tym roku zaktualizowano przepisy na ten temat, ponieważ przewożenie trójki dzieci dla wielu rodziców okazało się niemożliwe. Nowe przepisy dopuszczają przewożenie dziecka od wieku 3 lat w górę bez fotelika, tylko wtedy gdy dwójka dzieci jest przewożonych w urządzeniach przytrzymujących zainstalowanych na tylnym siedzeniu i nie ma możliwości zainstalowania trzeciego urządzenia. W praktyce, dotyczy to tylko i wyłącznie samochodów zarejestrowanych na pięć osób, czyli z dwoma rzędami siedzeń. Przepisy pozwalają też na przewożenie dziecka o wzroście od 135 cm w górę bez fotelika, jeżeli nie jest możliwe jego zainstalowanie. W praktyce oznacza to, że można w ten sposób przewozić dzieci na przykład w trzecim rzędzie niedużych samochodów, czyli minivanów.

Obraz

Generalnie praktyka pokazuje, że mając trójkę dzieci, które muszą podróżować w fotelikach, nie jest możliwe przewiezienie ich samochodem 5-osobowym. Nie zalecamy korzystania z nowych, łagodniejszych przepisów ponieważ nawet 4-5-latek zabezpieczony samym pasem podczas wypadku może odnieść duże obrażenia jamy brzusznej oraz szyi. I tu pojawia się temat samochodów 7-osobowych, które zdecydowanie ułatwiają to zadanie. Niekoniecznie trzeba montować trzy foteliki w drugim rzędzie. Można skorzystać również z trzeciego – zawsze jest jakieś rozwiązanie. Oto polecane przez nas samochody, które ułatwią życie 5-osobowej rodzinie.

Citroën C4 Picasso

W latach 2006-2013 produkowano Citroëna C4 Picasso oraz jego większą wersję C4 Grand Picasso. Był to następca dość kontrowersyjnego modelu Xsara Picasso, który wbrew pozorom jest samochodem wartym uwagi. My jednak skupiamy się na młodszych autach, przede wszystkim bezpieczniejszych, a C4 Picasso zdobył w testach zderzeniowych Euro NCAP komplet pięciu gwiazdek. Wnętrze jest przestronne i funkcjonalne, a choć nie mniej kontrowersyjne niż Xsary Picasso, to jednak przyjemniej wykonane. C4 Picasso jest samochodem 5-osobowym, ale wersja Grand już 7-osobowym – tę warto rozważyć. Można spróbować zamontować trzy foteliki w drugim rzędzie dzięki trzem niezależnym fotelom, ale lepszym rozwiązaniem będzie jednak wersja Grand. Tym bardziej, że ceny są porównywalne, ponieważ Grand zadebiutował nieco wcześniej. Jego bagażnik w konfiguracji ze wszystkimi fotelami mieści 210 litrów, natomiast z dwoma rzędami aż 560 litrów.

Obraz

Do zalet samochodu należą dobra jakość materiałów, świetne zabezpieczenie antykorozyjne i bardzo dobre silniki wysokoprężne z rodziny HDI. Trzeba uważać na najbogatsze wersje Exclusive z opcjonalnym zawieszeniem pneumatycznym w tylnej osi – może być drogie w serwisowaniu. Ogólnie serwis samochodu bywa dość kosztowny ze względu na drobne awarie elektroniki, ale bez przesady. Trzeba przyzwyczaić się do poskrzypywania wnętrza i układu jezdnego.

Wersja Grand z trzema rzędami siedzeń
Wersja Grand z trzema rzędami siedzeń

Polecane silniki: wszystkie diesle 1.6 HDI oraz 2.0 HDI. Osobom, którym zależy przede wszystkim na niskich kosztach można polecić warunkowo dość słaby motor 1.6 HDI 90 KM. Natomiast bardziej wymagający powinni zdecydować się na popularną, bardzo udaną wersję 2.0 HDI 136 KM.

Niepolecane silniki: benzynowe 1.6 THP ze względu na wadliwy napęd rozrządu, duże zapotrzebowanie na olej silnikowy i kosztowny serwis. Można warunkowo polecić wolnossącą jednostkę 1.6 16V o mocy 120 KM. Nadaje się do zagazowania.

Ceny: sensowne egzemplarze z początku produkcji można kupić za 16-18 tys. zł. Za Granda z tego samego rocznika można zapłacić nawet 3 tys. zł… mniej!

Honda FR-V

Honda FR-V to dość niecodzienne spojrzenie na koncepcję samochodu rodzinnego, ponieważ mamy tu dwa rzędy siedzeń, a w każdym z nich są po trzy fotele – podobnie jak w Fiacie Multipla. Dzięki temu, nieduża, kompaktowa Honda może przewieźć do 6 pasażerów i tym samym pozwoli zamontować trzy foteliki – w jaki sposób? To już kwestia pomysłowości, ale się da. Można też złożyć środkowy fotel z przodu zamieniając go w stolik. Dzięki szerokiemu nadwoziu i tylko dwóm rzędom siedzeń mamy bagażnik o pojemności 440 litrów. Wnętrze wykonano po japońsku, bardzo solidnie i jego stylistyka może się bardziej podobać niż stylistyka nadwozia. Auto produkowano w latach 2004-2009, a zatem w okresie produkcji Accorda VII. Oznacza to ni mniej ni więcej jak znakomitą jednostkę 2.2 i-CTDi w ofercie. Do zalet samochodu można zaliczyć poza pancernymi silnikami również wysoką ogólną niezawodność. Użytkownicy Hond mogą się cieszyć dużym wyborem serwisów nieautoryzowanych, które podejmą się naprawy samochodu. Wady to oczywiście dość ciasne wnętrze przy komplecie tylko 6 pasażerów, a także korozja i dość wysokie koszty napraw blacharskich, ze względu na niewielką popularność modelu. Na szczęście rynek części używanych jest dobrze zaopatrzony. Kolejną wadą może być tylko czterogwiazdkowy wynik w Euro NCAP.

Obraz

Polecane silniki: wszystkie, ale diesel 2.2 i-CTDI pomimo wysokiej niezawodności i trwałości może być bardzo drogi w naprawach. Benzyniaki można polecić z czystym sumieniem, ale…

Niepolecane silniki: … nie te z zamontowaną instalacją gazową. Oczywiście silniki Hondy pojadą bez problemu na LPG, ale pod warunkiem wysokiej klasy instalacji i regularnego serwisu. Trzeba pamiętać o regulacji luzów zaworowych. Jeżeli decydujecie się na LPG, to kupcie auto i sami zlećcie montaż instalacji.

Ceny: FR-V można kupić już za 18-19 tys. zł, ale warto poszukać jak najmłodszego egzemplarza z końcówki produkcji z powodu mniejszego ryzyka wystąpienia korozji. Takie auta kosztują około 10 tys. zł więcej.

Kia Carens III

Może nie jest to auto marzeń, nie wygląda też zbyt dobrze, ale ma dwie ogromne zalety – bardzo udane jednostki napędowe oraz stosunkowo młody rocznik przy atrakcyjnej cenie. Koreański minivan był produkowany w latach 2006-2012, ale najmłodsze roczniki na polskim rynku to 2010-2011. Takie samochody można kupić już za 20-25 tys. zł. Wróćmy jednak do zalet, a tych jest niewiele.

Obraz

Jak to bywa w samochodach koreańskich, główną ich zaletą jest raczej brak większych wad. Jednak Carens może przewieźć do siedmiu pasażerów w trzech rzędach siedzeń. Trzeci rząd to dwa foteliki chowane w podłodze, które po złożeniu powiększają przestrzeń bagażową z 98 do 320 litrów. Nie jest to dużo, ale zawsze coś. W drugim rzędzie mamy potrójnie dzieloną kanapę. Trudno we wnętrzu doszukiwać się jakichś atrakcji czy eksperymentów – jest poprawne i tyle. Auto zdobyło tylko cztery gwiazdki w teście Euro NCAP.

Obraz

Polecane silniki: Diesel 2.0 CRDI o mocy 140 KM, który jest nie tylko mocny i oszczędny, ale również trwały i tani w naprawach. Można też z powodzeniem wybrać benzynowe jednostki, nadające się do zagazowania.

Niepolecane silniki: brak

Ceny: Auta z trudem osiągają ceny powyżej 25 tys. zł, a ze względu na szybki spadek wartości oraz dość małą popularność warto się targować do samego końca. Kię Carens do 20 tys. zł znajdziecie bez problemu, tyle tylko, że trzeba się liczyć ze stosunkowo małą podażą. Najtańsze kosztują około 15 tys. zł.

Mazda 5

Mazdy cieszą się dużym powodzeniem, zwłaszcza po zmianie stylistyki w połowie pierwszej dekady XXI wieku. Trudno nie uznać Mazdy 5 za atrakcyjnego minivana, ale jak jest z praktycznością? Nieźle. W drugim rzędzie odnajdziemy tylko teoretycznie trzyosobową kanapę, a w trzecim dwa bardzo małe fotele. Można na nich przewozić tylko dzieci. Dobra jest natomiast przestrzeń bagażowa przy dwóch rzędach o pojemności 520 litrów. Przy wszystkich rozłożonych fotelach mamy tylko 110 litrów. Funkcjonalność podnoszą przesuwane drzwi, opcjonalnie również za pomocą silniczków elektrycznych. Na pewno spodoba się Wam kokpit z przeciętnych materiałów, ale o ładnej stylistyce. Mazda zdobyła komplet 5 gwiazdek w Euro NCAP.

Obraz

Wysoko ceni się Mazdy 5 tylko z silnikami benzynowymi, które słusznie mają opinię niezawodnych. Zupełnie inną niż diesle, które mocno naraziły się użytkownikom. Decydując się na odmianę wysokoprężną, najlepiej kupić możliwie najmłodszy egzemplarz. Jednak Mazda 5 wcale nie jest tak niezawodna ogólnie jak mogłoby się wydawać i jak opisywana wcześniej Honda FR-V. Kłopoty sprawiają szybko zużywające się elementy zawieszenia oraz wcześniej pojawiająca się korozja i kiepska powłoka lakiernicza.

Obraz

Polecane silniki: benzynowy 2.0 MRZ – wystarczająco dynamiczny i odpowiednio niezawodny. Osiąga moc 146 KM, co wystarcza do napędzania sporego auta. Można go zagazować, ale wybierając dobrej klasy instalację gazową.

Niepolecane silniki: diesle najlepiej omijać z daleka ze względu na awaryjność i kosztowne naprawy.

Ceny: aut nie brakuje, a ceny zaczynają się od około 15 tys. zł. Nawet ładne egzemplarze da się znaleźć do kwoty 20 tys. zł. Trzeba tylko sprawdzić jak daleko posunęła się korozja.

Opel Zafira II

Zafira drugiej generacji bazująca na Astrze trzeciej generacji to bardzo udany następca swojego pierwowzoru, czyli Zafiry pierwszej generacji. Trochę to zagmatwane, ale Zafira nie ma tak długiej historii jak jej podwoziowy dawca Opel Astra. Dzięki dużej popularności ceny są przystępne i można za kilkanaście tysięcy złotych kupić porządne, maksimum 10-letnie auto. Zafira II była produkowana aż do roku 2014. Ma imponujące wnętrze, które nie tylko oferuje świetny system składania foteli Flex7, ale też obszerny bagażnik. W drugim rzędzie mamy kanapę, na której wygodnie będą podróżowały dwie osoby lub dwa foteliki. W takiej konfiguracji bagażnik ma aż 645 l pojemności. Po rozłożeniu schowanych w podłodze dwóch dodatkowych foteli pozostaje 140 litrów bagażnika. Przy odpowiednim ustawieniu kanapy można przewozić nawet czwórkę dzieci, gdzie każde będzie siedziało w fotelikach.

Obraz

Co prawda jakość wykonania nie stoi na najwyższym poziomie, a materiały można uznać za przeciętne, do tego stylistyka nie jest porywająca, ale Zafira II budzi raczej sympatię niż niechęć. Do zakupu zachęca sama marka, bardzo popularna, kojarząca się z niskimi kosztami serwisu. I tak jest w rzeczywistości, a w dodatku mechanika Opla Zafiry nie budzi zastrzeżeń. Ceny części są tanie, a powtarzających się awarii jest niewiele. Auto jest solidne i łatwo je sprzedać. Zaufanie budzi również pięciogwiazdkowy wynik w teście Euro NCAP oraz pewne i neutralne właściwości jezdne.

Obraz

Polecane silniki: diesel 1.9 CDTI zaprojektowany wspólnie z Fiatem o mocy 120 KM zapewnia dobre osiągi i niskie zużycie paliwa. Co prawda ma swoje wady, ale nawet naprawy nie są kosztowne. Z silników benzynowych można z czystym sumieniem polecić jednostkę 1.6 Twinport, nadającą się do zagazowania, choć niekoniecznie dynamiczną.

Niepolecane silniki: diesel 1.7 CDTI oraz benzynowy 2.0 Turbo. Pierwszy ze względu na wyższą awaryjność, drugi z powodu niższej trwałości i wysokich kosztów napraw.

Ceny: najtańsze auta kosztują około 13-15 tys. zł. Do kwoty 20 tys. zł wybór jest spory – to aż połowa Zafir II na rynku wtórnym. Za 20 tys. zł można też kupić dowolną Zafirę I i taki zakup też warto rozważyć. Niestety zachęcająca wersja OPC może spowodować poważną dziurę w rodzinnym budżecie, jeżeli silnik będzie wymagał remontu.

Renault Scenic II

Samochód o bardzo mieszanej opinii. Z jednej strony Renault, więc z zasady auto awaryjne i problematyczne, z drugiej strony użytkownicy chwalą sobie ten model. Jaka jest prawda? Nie można zaprzeczyć o zdarzających się awariach elektroniki czy silników Scenica II, ale jeżeli auto jest w miarę zadbane i serwisowane, a wybór jednostki napędowej przemyślany, to produkowany w latach 2003-2009 Scenic II może się spodobać.

Renault Grand Scenic oferuje trzy rzędy siedzeń
Renault Grand Scenic oferuje trzy rzędy siedzeń

Wnętrze zbiera pochwały jeżeli pominiemy jakość materiałów i montażu. Wersja podstawowa Scenica mieści 5 pasażerów w dwóch rzędach. W drugim są trzy niezależne fotele, które można dowolnie składać. Wersja Grand, podobnie jak Citroën C4 umożliwia zabranie już 7 pasażerów. Rozważając zakup auta najlepiej od razu postawić na Granda. W konfiguracji 5-osobowej bagażnik ma pojemność 533 litry, natomiast w 7-osobowej 200 litrów. To sporo, co czyni Scenica naprawdę funkcjonalnym autem. Może nie każdemu spodoba się wygląd kokpitu z cyfrowymi wskaźnikami umieszczonymi pośrodku deski rozdzielczej, ale nadwozie naszym zdaniem jest ładniejsze od kompaktu, na którym Scenic bazuje. Tradycyjnie już dla Renault, model Scenic zdobył pięć gwiazdek w Euro NCAP.

Obraz

Oczywiście auto nie jest pozbawione wad, a do najpowszechniejszych należą awaryjne silniki dCi. Lepsze, ale też nie bezproblemowe są mocniejsze benzyniaki, a ogólnie usterkowość samochodu jest spora. Tyle tylko, że niemal wszystko naprawia się tanim kosztem. Najczęściej trzeba walczyć z elektroniką. Zaletą i wada jednocześnie jest duża utrata wartości.

Polecane silniki: benzynowy 1.6 16V – jako trwała i prosta w naprawach jednostka, która bez trudu znosi również eksploatację na gazie. Po liftingu pojawił się motor 2.0 dCi, który jest bardzo udany. Niestety trudno trafić na Scenica z tym silnikiem.

Niepolecane silniki: 1.5 dCi oraz 1.9 dCi – wysokie ryzyko poważnej awarii.

Ceny: jak zwykle w przypadku Renault bardzo niskie, bo egzemplarze z początku produkcji można kupić już poniżej 10 tys. zł. Takimi nie warto się zajmować dysponując kwotą 20 tys. zł. Najlepiej od razu poszukać Granda, a nie jest to takie łatwe. Można go kupić za około 15 tys. zł, pod warunkiem, że się znajdzie. Co ciekawe, nawet najdroższe Sceniki II nie przekraczają kwoty 20 tys. zł, co sprawia, że warto też rozważyć najtańszych egzemplarzy trzeciej generacji.

Renault Scenic III

Renault Scenic III jest najnowszym modelem w zestawieniu, którego można kupić za 20 tys. zł, choć jest to trudne. Podobnie jak jego starszy brat jest dostępny w wersji 5- i 7-osobowej. A teraz uwaga! – wcale nie trzeba szukać Granda, by przewieźć trzy foteliki. Już w wersji podstawowej są trzy zaczepy ISOFIX w drugim rzędzie. Za nim pozostaje jeszcze przeciętny, bo 470-litrowy bagażnik. Tyle samo oferuje Grand, którzy przy trzech rzędach ma jeszcze 210 litrów bagażnika. Wnętrze pozostaje dość funkcjonalne, poprawiono jakość materiałów i montażu, a przyjemnie wyglądająca deska rozdzielcza już nie jest tak kontrowersyjna jak w poprzedniku. Samochód zaliczył test Euro NCAP z wynikiem pięciogwiazdkowym.

Grand Scenic jest wyraźnie większy
Grand Scenic jest wyraźnie większy

Trudno mówić o typowych awariach tego modelu, ponieważ najstarsze egzemplarze mają ledwie 6 lat, ale oczywiście należy się liczyć z problematyczną elektroniką oraz niedoróbkami wnętrza. Niby poprawiono jakość materiałów, ale ich spasowanie nadal odstaje od konkurentów. Nie warto kupować aut z najbogatszym wyposażeniem.

Obraz

Polecane silniki: benzynowy 1.6 16V – podobnie jak u poprzednika, trwały i niezawodny. Oczywiście warto kupić wersję 1.6 dCi, ale nie da się tego zrobić dysponując zakładaną kwotą.

Niepolecane silniki: tak jak w poprzedniku 1.5 dCi – niestety to najczęściej te wersje można kupić do 20 tys. zł.

Ceny: egzemplarze do kwoty 20 tys. zł to zwykle wersje 1.5 dCi, które można polecić warunkowo. Te warunki to niski przebieg – do 150 tys. km - oraz udokumentowane, regularne wymiany oleju. Trzeba też koniecznie sprawdzić kondycję silnika.

Toyota Corolla Verso II

Jeden z najbardziej pożądanych i poszukiwanych, a także wysoko cenionych modeli na rynku wtórnym był oferowany również w wersji dla rodzin. Produkowana w latach 2004-2010 Corolla Verso to synonim trwałości i spokoju. Auto było sprzedawane w jednej wersji, a dwa dodatkowe fotele trzeciego rzędu były opcją. Nie każdy egzemplarz je ma. Na trzyosobowej i trójdzielnej kanapie teoretycznie można spróbować zmieścić trzy foteliki, ale raczej się to nie uda – dużo zależy od konstrukcji i typu fotelików. Tego problemu nie ma oczywiście z dwoma dodatkowymi siedzeniami w bagażniku. W takiej konfiguracji pozostaje tylko 155 litrów przestrzeni bagażowej, natomiast z dwoma rzędami to też niewiele, bo 440 litrów. Można by się spodziewać czegoś więcej po tak praktycznej marce.

Obraz

Oczywiście nikt nie spodziewa się tu wysokiej jakości materiałów do wykonania wnętrza, ani też świetnej stylistyki kokpitu. Corolla Verso to bodaj najnudniejszy minivan na rynku, ale za to słynący z trwałości. Pod warunkiem, że nie jest napędzany nie do końca dopracowanymi dieslami. Wersje benzynowe można spokojnie brać. Poza silnikami nie ma innych problemów. Nadwozie, podwozie i elektronika są bez zastrzeżeń. Zaletą tego modelu jest pięciogwiazdkowy wynik Euro NCAP oraz niski spadek wartości.

Obraz

Polecane silniki: benzynowy 1.8 VVTi – w miarę mocny (129 KM) i przyzwoicie ekonomiczny. Może jeździć na gazie, pod warunkiem zamontowania wysokiej klasy instalacji LPG. Mimo wszystko nie polecamy tego robić.

Niepolecane silniki: diesle

Ceny: Najtańsze egzemplarze z ubogim wyposażeniem można kupić za 15-18 tys. zł. Wybór jest spory i warto poszukać auta z polskiego salonu z niskim przebiegiem.

Volkswagen Touran I

W takim zestawieniu nie mogło zabraknąć prawdziwego hitu w segmencie minivanów, czyli Volkswagena Tourana. Trudno jednoznacznie powiedzieć, dlaczego jest to samochód aż tak pożądany, ale być może chodzi tylko i wyłącznie o markę. Czy rzeczywiście Touran zasłużył sobie na tak dobrą opinię?

Na pewno nie można odmówić mu funkcjonalności. Trzy fotele w drugim rzędzie można niezależnie regulować i wyjmować, w prosty sposób tworząc wnętrze na własne potrzeby. Niestety posadzenie na nich trójki dzieci w fotelikach nie jest łatwe, ponieważ wnętrze nie jest aż tak szerokie. I tu z pomocą przychodzi wersja 7-sosobowa, a konkretnie z opcjonalnymi fotelami trzeciego rzędu. Te nadają się tylko dla niewymagających dzieci, a bagażnik za nimi ma pojemność tylko 190 litrów. Gdy ich nie ma, bagażnik oferuje już imponujące 695 litrów!

Obraz

Do zalet modelu można zaliczyć nie tylko funkcjonalność, ale też świetne materiały i jakość montażu (na początku produkcji były z tym problemy), oraz bardzo konserwatywne podejście do projektowania samochodu. Cały jest tak nijaki, że może się podobać, a starzeje się powoli. Ponadto zawieszenie zapewnia bardzo dobre właściwości jezdne. Duży jest też wybór silników, ale te należy wybierać ostrożnie. Łatwo o serwis i części, a większość awarii dotyczy wadliwych jednostek napędowych. Ponadto Touran jest samochodem bezproblemowym. Zaliczył małą wpadkę w teście Euro NCAP, gdzie przy pierwszym podejściu uzyskał cztery gwiazdki, ale egzamin poprawkowy zaliczył już z wynikiem pięciogwiazdkowym.

Obraz

Polecane silniki: benzynowy 1.6 MPI o mocy 102 KM idealny do montażu LPG oraz trwałe i tanie w naprawach diesle 1.9 TDI.

Niepolecane silniki: rodzina FSI z bezpośrednim wtryskiem benzyny - nie są jeszcze najgorsze, ale miewają swoje bolączki. Szerokim łukiem należy omijać 1.4 TSI oraz diesla 2.0 TDI PD.

Ceny: najtańsze Tourany kosztują 13-15 tys. zł, ale lepiej wybrać coś nowszego. Za 20 tys. zł można celować w roczniki 2005-2006, ale warto dołożyć grosza i poszukać wersji po liftingu od 2007 roku.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (38)