Mazda będzie się uczyła od Toyoty jak efektywniej produkować samochody

Mazda będzie się uczyła od Toyoty jak efektywniej produkować samochody

Mazda będzie się uczyła od Toyoty jak efektywniej produkować samochody
Marcin Łobodziński
03.11.2015 12:42, aktualizacja: 02.10.2022 09:11

Pisaliśmy już o zawarciu umowy o współpracę i wymianę technologii pomiędzy Toyotą a Mazdą. To dwie bardzo różne firmy, które mogą czerpać od siebie wzajemne korzyści. Właśnie ujawniono, że niewielka Mazda będzie się uczyła od ogromnej Toyoty standardów produkcji, tak w obszarze technologii jak i organizacji pracy.

Toyota i Mazda zawarły w maju tego roku umowę, na mocy której mają się dzielić technologią i współpracować w dziedzienie produkcji. Najważniejszych celem było uzupełnienie wiedzy w dziedzinie układów napędowych i systemów bezpieczeństwa. Mazda jest zainteresowana napędami hybrydowimi plug-in oraz technologią wodorową Toyoty, natomiast Toyota skorzysta z wiedzy Mazdy na temat technologii wolnossących silników benzynowych SKYACTIV. Jednym z celów Toyoty jest przedłużenie życia silników benzynowych bez turbodoładowania, co zresztą na dzień dzisiejszy udaje się bardzo dobrze. Wystarczy wspomnieć, że Toyota oferuje tylko jeden taki silnik w jednym modelu (Toyota Auris 1.2 turbo). Ponadto dowiadujemy się, że współpraca dotyczy nie tylko tego, co jest obecnie, ale również przyszłych, wspólnych projektów, w tym kompletnych modeli. Jednym z nich ma być nowa generacja Mazdy BT-50, mało znanej na naszym rynku. Użytkowy pick-up powstanie w oparciu o rozwiązania stosowane w najnowszej Toyocie Hilux. Natomiast pierwszym owocem współpracy na tej płaszczyźnie jest sprzedawana już w Japonii Mazda 3 Hybrid, w której zamontowano baterie z Toyoty Prius.

Obraz

Tymczasem prezydent i CEO Mazdy Masamichi Kogai zdradził, że Mazda skorzysta na współpracy nie tylko w dziedzinie techniki, ale i technologii produkcji i że to był główny cel porozumienia ze strony Mazdy. Firma skorzysta z metodologii zarządzania znanej na całym świecie jako jako Toyota Production System (TPS).

Masamichi Kogai - prezydent i CEO Mazdy:

Zwiększą się nasze możliwości technologiczne, ale możemy się też nauczyć wielu innych rzeczy od Toyoty, która produkuje i sprzedaje samochody na całym świecie. Ich standardy techniczne są o wiele wyższe. My także musimy im sprostać, jest to dla nas wielka szansa rozwoju. To jeden z głównych powodów, dla których podpisaliśmy umowę o współpracy

Kto jak kto, ale Toyota wie bardzo dużo na temat zarządzania produkcją. Jeżeli ktoś na studiach menedzerskich nie przerabiał tematu TPS, ten wybrał nieodpowiednie studia. Z systemu Toyoty lub podobnych korzysta wiele firm motoryzacyjnych, w tym tacy giganci jak General Motors, Chrysler czy Ford. TPS uratował też Porsche przed bankructwem, jakie groziło im w 1992 roku.

Autorami Toyota Production System są Taiichi Ohno, Shigeo Shingo oraz Eiji Toyoda, a generalnym założeniem systemu jest wyeliminowanie marnotrawstwa, trudności i nieregularności. Aby firmy japońskie mogły konkurować z Toyotą musiały wdrożyć system TPS. Wyróżniała się tylko Mazda, która zawsze szła swoją drogą jako niewielki producent. Również amerykańscy giganci odczuli skuteczność tego systemu, gdy Toyota i Honda zaczęły ich podgryzać na rodzimym rynku. Jednak najciekawszym przykładem skuteczności TPS był przypadek Porsche. Niemcy poprosili Toyotę o pomoc gdy zaczęli przynosić straty. Toyota wysłała swoich ludzi do fabryki, gdzie całkowicie przeorganizowano proces produkcji, jednocześnie zwalniając ponad 2 tys. niepotrzebnych pracowników. Interesujące było to, że zapasy firmy skurczyły się o 82 procent! Od tej pory nowe modele powstawały dwa razy szybciej i w dodatku były bardziej niezawodne. Dziś widać efekty – Porsche samo w sobie wyrosło na giganta, który w pewnym okresie miał nawet chęć przejąć Volkswagena.

Platforma TNGA Toyoty
Platforma TNGA Toyoty

Obecnie Toyota rozwija swoją metodologię produkcji w oparciu o globalną architekturę TNGA, która wprowadza standaryzację wymiarów i położenia głównych podzespołów samochodu, co upraszcza projektowanie pojazdów bez ograniczania swobody stylizacji. Standaryzacja polega na ustaleniu wymiarów i położenia poszczególnych elementów dla konkretnych klas samochodów, a nie jak do tej pory tworzenie nowego modelu niemal od podstaw i dopasowywania tychże elementów z dokładnością co do milimetra. TNGA to gotowe, najlepsze pod względem ergonomii schematy dopasowane do wysokości podłogi w danej platformie i wielkości auta. Wraz z TNGA przyszły również zmiany w systemie TPS tak, aby w przyszłości utworzyć małe i elastyczne fabryki na całym świecie. Toyota przewiduje, że pozwoli to produkować kilka modeli na tej samej linii, a wprowadzanie zmian projektowych będzie łatwiejsze i szybsze. TNGA zmniejsza pracochłonność w procesie produkcji o 20%. Pierwszym samochodem zbudowanym w oparciu o platformę TNGA jest nowa Toyota Prius, a w przyszłości wszystkie modele marki będą z niej korzystały.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (32)