Ostatnio sprawa tyczyła się Lamborghini Murcielago LP640, a tym razem badaniu prędkości maksymalnej poddano Mercedesa SL, po tuningu od Lorinser. Test odbył się na torze Nardo we Włoszech.
Ostatnio sprawa tyczyła się Lamborghini Murcielago LP640, a tym razem badaniu prędkości maksymalnej poddano Mercedesa SL, po tuningu od Lorinser. Test odbył się na torze Nardo we Włoszech.
Auto wyprodukowane zostanie w liczbie 50 egzemplarzy, które będą dostępne dla nabywców z całego świata. Pod maską znajdziemy zmodyfikowany silnik, pochodzący z SL 65 AMG, który wcześniej dysponował mocą 612KM. Edycja limitowana Nardo3 (bowiem tak właśnie firma określa swojego Mercedesa) ma ich aż 660 i za ich pomocą udało się osiągnąć znakomity wynik - 325km/h. Jak powiedział sam Marcus Lorinser, ich zadaniem było stworzenie jak najmocniejszego auta drogowego, które jednocześnie dostarczałoby kierowcy tak dużo frajdy, jak to tylko możliwe. Trzeba przyznać, że im się to udało.
Źródło: motorauthority
