Koenigsegg postanowił wypuścić limitowaną edycję modeli CCX i CCXR - wszystko ok, ale szczerze rzecz biorąc sam CCX i jego napędzany bio-paliwem bliźniak CCXR są bardzo ekskluzywnymi modelami. Niestety - wielu ich nie powstanie, bowiem cała ekipa będzie się składała z 20 nowych aut.
Koenigsegg postanowił wypuścić limitowaną edycję modeli CCX i CCXR - wszystko ok, ale szczerze rzecz biorąc sam CCX i jego napędzany bio-paliwem bliźniak CCXR są bardzo ekskluzywnymi modelami. Niestety - wielu ich nie powstanie, bowiem cała ekipa będzie się składała z 20 nowych aut.
CCXów będzie 14tu. Napędzać je ma podwójnie doładowana V8 o pojemności 4,8 litra, posiadająca 888KM. Jeśli zaś chodzi o super szybką, ekologiczną strzałę o nazwie CCXR to Koenigsegg zamierza wypuścić jedynie 6 sztuk modelu, posiadającego moc 1032KM! Tysiąc trzydzieści dwa konie mechaniczne... Wow!
Auta będą bardziej "wyścigowe" aniżeli ich zwykłe odpowiedniki. Nadwozie zostało obniżone(zrobione z włókna węglowego z resztą), do niego dojdzie regulowany, sporych rozmiarów tylny spojler, oraz inne rzeczy, jak chociażby twardsze sprężyny, pręty zapobiegające wywrotkom, oraz ponownie ustawiane amortyzatory (wszystko musi ze sobą idealnie współpracować). We wnętrzu również można zauważyć kilka zmian - ot, dodatki w stylu skórzanych dywaników utrzymanych w tonacji deski rozdzielczej... Takie tam...
Jeśli chodzi o ceny (ha!) to model CCX będzie kosztował 1.330.000€. Okazja - kupować póki trwa promocja! Jego brat bliźniak natomiast, aby oddać się w czyjeś posiadanie wymaga przelania na konto firmy równowartości 1,5 Lamborghini Reventon (promocja - limitowana edycja CCXR jedynie 1.500.000€)... Nice...
Źródło: carscoop[block position="inside"]10741[/block]
