eko-Hyundai z systemem i-blue
JACEK FILIPEK • dawno temu
Dostałem dziś informację od Hyundaia, który opracował serie i-blue czyli zaawansowane pojazdy Eko-Dynamiczne. Pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy o przeczytaniu tego nagłówka, to że pojazdy będą owszem ekologiczniejsze ale ten dynamizm oznaczał będzie, że samochody będą wolniejsze od konkurencji.
i-blue – skład pakietu:
Podczas gdy poszczególne modele różnią się zastosowanymi zestawami elementów i-blue, na pakiet składają się rozwiązania zmniejszające opory ruchu, zwiększające efektywność silnika i skrzyni biegów oraz dopracowany kształt nadwozia.
No więc co oferuje Hyundai?
Ulepszenia w zakresie aerodynamiki:
Aby osiągnąć istotne (do 10%) zmniejszenie współczynnika oporu Cd, pakiet i-blue uwzględnia:
Zobacz również: Nowy Hyundai Santa Fe będzie dostępny w wersjach pięcio- i siedmiosobowej. Jakie silniki będą w ofercie?
— Zależne od pojazdu nadanie kształtów opływowych podwoziu
— Zoptymalizowane pod względem aerodynamiki wnęki na koła przednie i tylne
— Zoptymalizowane wloty powietrza z przodu oraz tylni spoiler
No dobra, ale producenci od zawsze dbają o niski poziom współczynnika CX (nie wiem czemu Hyundai nazywa go Cd), tak aby samochód miał jak najmiejsze opory powietrza, to oczywiste, i nie podciągałym tego w stronę pojazdu "eko" przyjaznego.
Mechanizm napędowy
Elementy zestawione celem osiągnięcia istotnego spadku spalania to:
— Zwiększenie wewnętrznej sprawności silnika przez ograniczenie tarcia układu napędowego, zastosowanie oleju niskotarciowego i optymalizację układu chłodzenia
— Zmiana oprogramowania sterującego silnikiem. Przykładowo, sterowanie ciśnieniem wtrysku i taktowaniem cykli silnika, jak również zaawansowane procedury przetwarzania spalin oraz obniżenie prędkości biegu jałowego
— Wyposażenie pojazdu w sterowany elektronicznie wskaźnik zmiany biegów (wskaźnik przełożenia)
— Wdrożenia systemu Bosch Start & Stop (łącznie z inteligentnym generatorem)
To ciekawe rozwiązania, szkoda jednak, że producent nie napisał ile zyskamy my i środowisko na tych rozwiązaniach.
Skrzynia biegów
Zmiana skrzyni biegów z pięciobiegowej na sześciobiegową i wydłużenie najwyższych, trzech przełożeń znacząco ogranicza obroty, co w efekcie skutkuje zmniejszeniem spalania i emisji gazów cieplarnianych.
Parę lat temu Peugot w modelu 307 postąpił zupełnie odwrotnie i zmniejszył ilość biegów. Wydaje mi się jednak, że rozwiązanie oczywiście będzie skuteczne jednak w efekcie samochód będzie na trzech wyższych biegach wyraźnie gorzej przyspieszał jednak coś za coś.
A w jakich samochodach zastosowano już serię i-blue?
i30 blue
Wyposażony w silnik Diesla 90 Km 1.6CRDi, model i30 w wersji pięciodrzwiowej może się pochwalić zadziwiająco niską emisją dwutlenku węgla: 125 g/km. Wyposażenie w pakiet –i-blue zmniejsza tę wartość o dalsze 15,2% do zaledwie 106g/km. Naturalnie ten spadek procentowy wiąże się również z mniejszym zużyciem paliwa.
i10 blue
Wprowadzony w roku 2007, model i10 zaproponował nową jakość w segmencie A. Bardzo ekonomiczny, pięciodrzwiowy model 70 Km 1.1CRDi sam w sobie ma bardzo niski poziom emisji dwutlenku węgla — 114 g/km. Z podstawowymi elementami pakietu i-blue i silnikiem U2 1.6, wielkość ta obniża się do zaledwie 95g/km, osiągając znaczący 17% spadek.
i10 blue CNG
Najbardziej doskonałe rozwiązanie, udało się osiągnąć dzięki połączeniu nowo opracowanego, trzycylindrowego silnika 0.L z turbodoładowaniem (98KM) oraz zastosowania CNG. W tym pakiecie, i10 blue CNG staje się liderem w swojej klasie pod względem emisji dwutlenku węgla na poziomie jedynie 65g/km.
Efekty firmy Hyundai nie są bardzo obiecujące. Wydaje mi się, że kosztem ekologicznych rozwiązań, które producent i tak musi wprowadzić, żeby dostosować swoje samochody do nadchodzącej normy euro 5 (2009), jest dynamika ich samochodów. Prościej mówiąc Hyundai będzie wolniejszy, niestety. Choć bardzo podoba mi się seria i-blue, która jest bardzo ciekawym marketingowym chwytem który ma na celu odróżnienie samochodów "tradycyjnych" od tych bardziej "eko", wszak nadchodzi moda na "zielone" pojazdy.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze