Uważaj, gdzie parkujesz!

Uważaj, gdzie parkujesz!

Mateusz Gajewski
26.05.2008 07:00, aktualizacja: 02.10.2022 14:33

Świat każdego dnia zaskakuje mnie coraz bardziej. Przeglądając zagraniczne strony natrafiłem na ciekawy list, który ktoś zostawił na czyimś aucie stojącym na parkingu. Cała sprawa jest o tyle ciekawa, że nadawca tego listu zrobił wgniecenie w aucie adresata. Miał jednak pewien - dość ważny - powód: poszkodowany zajął dwa miejsca parkingowe.

Świat każdego dnia zaskakuje mnie coraz bardziej. Przeglądając zagraniczne strony natrafiłem na ciekawy list, który ktoś zostawił na czyimś aucie stojącym na parkingu. Cała sprawa jest o tyle ciekawa, że nadawca tego listu zrobił wgniecenie w aucie adresata. Miał jednak pewien - dość ważny - powód: poszkodowany zajął dwa miejsca parkingowe.

Dla nadawcy to wystarczające usprawiedliwienie. Treść listu wygląda następująco:

*"Droga osobo,

Przepraszam, że zrobiłem w Twoim aucie wgniecenie. Nie miałem takiego zamiaru, ale stało się kiedy próbowałem zaparkować obok Ciebie. Zostawiam tą informację dlatego, że zająłeś dwa miejsca parkingowe, a mi zalezało tylko na jednym. Zadrapania są spowodowane ręcznikiem, którym chciałem oczyścić farbę, a niestety był na nim piasek. Plaże są świetne.

Proszę obejrzyj swój samochód dokładnie w poszukiwaniu wgnieceń i zadrapań i za każdym razem gdy je zauważysz, pamiętaj aby następnym razem zaparkować na jednym, a nie na dwóch miejscach.

Sorry!*"

Prawda, że słodkie? Cóż, zamieszczając tutaj ten tekst nie chcemy propagować wgniatania samochodów z premedytacją, jednak list ten ma dość ciekawe przesłanie i radziłbym Wam się do niego stosować. W przeciwnym wypadku wiecie, co może Was spotkać.

PS. Szkoda jedynie, że do listu nie załączono zdjęć poszkodowanego auta - ich brak budzi pytanie, czy list aby na pewno jest prawdziwy, czy został stworzony na pokaz.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)