Hamilton rozbija Carrere GT!

Hamilton rozbija Carrere GT!

Hamilton rozbija Carrere GT!
Platforma Autokult
10.06.2008 21:19, aktualizacja: 02.10.2022 14:37

Gościnny wpis Globiego z AutoFoto

"Tato, rozbiłem samochód" - na pewno znacie ten tekst z własnego doświadczenia, a jeśli nie, to na pewno z doświadczenia jednego ze znajomych. W tym przypadku jednak to nie Lewis Hamilton wykonał podobny telefon wczorajszego ranka, a jego... ojciec - Anthony!

Gościnny wpis Globiego z AutoFoto

"Tato, rozbiłem samochód" - na pewno znacie ten tekst z własnego doświadczenia, a jeśli nie, to na pewno z doświadczenia jednego ze znajomych. W tym przypadku jednak to nie Lewis Hamilton wykonał podobny telefon wczorajszego ranka, a jego... ojciec - Anthony!

Hamilton był ok. 200 metrów od swojego domu w Tewin, Hertfordshire, kiedy stracił kontrolę nad wartym 330 000 funtów Porsche Carrera GT. Auto wpadło w poślizg i zjechało z drogi. Pozostawiło na trawniku ślady poślizgu i zatrzymało się przy placu zabaw dla dzieci, niszcząc żywopłot. Uszkodzenia nie są wielkie. Ucierpiała tylna lampa i kilka elementów karoserii. Na szczęście w wypadku nikt nie został poszkodowany. Auto jednak nie należy do Anthonego. Wypożyczył on je od kogoś na jeden dzień, nie zdradzając danych właściciela. Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że najprawdopodobniej jest to samochód jego syna - Lewisa. Ojciec w wywiadzie dla jednej z gazet powiedział, że to jest pierwszy wypadek od 30 lat, niestety w nie swoim samochodzie. Gazety piszą, że Anthony Hamilton z niewiadomych przyczyn stracił kontrolę nad pojazdem na prostej drodze. Taka jest wersja oficjalna. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że jest tam głęboki, prawy zakręt. Dołóżmy do tego warunki pogodowe, przez które droga była śliska i nie trzeba detektywa, aby samemu wywnioskować, jak wyglądało całe zajście...

Więcej na AutoFoto!

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)