Brytyjska firma Barbus, której siedziba mieści się w Banbury, Oxfordshire znalazła ciekawy sposób na połączenie usług fryzjerskich z naszym nieco dziwnym, szybkim tempem życia, jakie wiedziemy w XXI wieku. Sugerowanym przez nich rozwiązaniem jest dotarcie z obsługą prosto do klienta. Firma oferuje więc usługi fryzjerskie w centrach handlowych, na wielopoziomowych parkingach, słowem: wszędzie gdzie można legalnie zaparkować.
Brytyjska firma Barbus, której siedziba mieści się w Banbury, Oxfordshire znalazła ciekawy sposób na połączenie usług fryzjerskich z naszym nieco dziwnym, szybkim tempem życia, jakie wiedziemy w XXI wieku. Sugerowanym przez nich rozwiązaniem jest dotarcie z obsługą prosto do klienta. Firma oferuje więc usługi fryzjerskie w centrach handlowych, na wielopoziomowych parkingach, słowem: wszędzie gdzie można legalnie zaparkować.
Barbus używa największej wersji Volkswagena Craftera, który został specjalnie przygotowany tak, aby przypominał saon fryzjerski na kółkach. Wnętrze przeszło sporą metamorfozę i teraz znajdują się tam dwa skórzane fotele, lustra, kilka suszarek, a nawet toaleta!
Źródło: carscoop