Wbrew temu co Wam się może wydawać, tak wygląda "szczęśliwy" człowiek. Pan z lewej, Pan Lu, kilka minut przed zrobieniem tego zdjęcia spotkał się min. z Felipe Massą. Brazylijczyk wręczył mu kluczyki do nowego Ferrari 612 Scaglietti, które jest jednocześnie 500-tnym Ferrari sprzedanym w Chinach.
Wbrew temu co Wam się może wydawać, tak wygląda "szczęśliwy" człowiek. Pan z lewej, Pan Lu, kilka minut przed zrobieniem tego zdjęcia spotkał się min. z Felipe Massą. Brazylijczyk wręczył mu kluczyki do nowego Ferrari 612 Scaglietti, które jest jednocześnie 500-tnym Ferrari sprzedanym w Chinach.
Auto zostało przekazane podczas specjalnej ceremonii, która odbyła się w czasie weekendu, kiedy serial F1 zawitał na torze w Szanghaju. W uroczystości wzięli udział: Felipe Massa - kierowca Scuderia Ferrari F1, Jean Todt - były szef Scuderia Ferrari F1, a także Marco Mattiacci - dyrektor generalny przedstawicielstwa Ferrari na terenie Azji.
Pan Lu, jest prezesem jednej z najbardziej znanych w Szanghaju firm inwestycyjnych, jednak patrząc na jego minę podczas wręczania 612-tki i "medalu" - jak widać na zdjęciu, nie wygląda on na zadowolonego. Jego twarz wygląda, jakby chciał powiedzieć - "chciałem Enzo, dostałem cholerną 612".