Replika znaleziona w Saragossie - Audi R8

Replika znaleziona w Saragossie - Audi R8

Replika znaleziona w Saragossie - Audi R8
Michal Grygier
24.11.2008 17:45, aktualizacja: 02.10.2022 15:54

Audi R8 Replica, to brzmi jak plastikowe diamenty. Jak wiemy, i jedno i drugie nie posiada żadnej wartości.

Ale pewien facet (nie, nie - tym razem nie ze Stanów Zjednoczonej Tandety) ma inne zdanie. Pod ręką miał europejskiego - i to chyba jedyny łączący aspekt - Forda Cougar V6 o pojemności 2,5 litra. Akcja miała miejsce w Hiszpanii, w Saragossie. Autor: Alberto Gavach. Nie zabrakło nawet znaczka R8 na kole kierownicy! Czy jest ładna? Kwestia gustu, lub jego braku. O ile z zewnątrz jeszcze jakoś wygląda, to wnętrze jest już dość mizerne. Jak na R8-kę oczywiście.

Audi R8 Replica, to brzmi jak plastikowe diamenty. Jak wiemy, i jedno i drugie nie posiada żadnej wartości.

Ale pewien facet (nie, nie - tym razem nie ze Stanów Zjednoczonej Tandety) ma inne zdanie. Pod ręką miał europejskiego - i to chyba jedyny łączący aspekt - Forda Cougar V6 o pojemności 2,5 litra. Akcja miała miejsce w Hiszpanii, w Saragossie. Autor: Alberto Gavach. Nie zabrakło nawet znaczka R8 na kole kierownicy! Czy jest ładna? Kwestia gustu, lub jego braku. O ile z zewnątrz jeszcze jakoś wygląda, to wnętrze jest już dość mizerne. Jak na R8-kę oczywiście.

Jeżeli jesteście fanami replik, spieszę donieść, że to "cudo" jest do nabycia. Za jedyne 40 tysięcy euro. Jest tylko jedna kwestia. Na prawdziwe R8 trzeba wyłożyć około 120 tysięcy euro. OK., i tutaj jeszcze, jeżeli ktoś nie ma wstydu, może się szarpnąć. Ale za 35 tysięcy euro można kupić nowiutką, pachnącą fabryką TT-kę 2.0TFSI. I przede wszystkim - oryginalną!

Są chętni? Strona bohatera

Na koniec zabawa - znajdź 10... nie, nie, to będzie zbyt łatwe. Znajdź 1000 różnic!

Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)