Ford żąda wysokich odszkodowań od stron internetowych!

Ostatnio można zaobserwować, że internauci stanowią świetny surowiec dla dużych przedsiębiorstw, dzięki czemu powinni cieszyć się z ich strony dużym szacunkiem i - kto wie - może nawet czasem usłyszeć zapytanie o opinię w jakiejś sprawie. Najwyraźniej Ford nie podziela tej tezy.

Ostatnio kilka stron internetowych otrzymało listy od firmy Howarda, Phillipsa i Andersena, w swej treści nakazujące natychmiastowego zniesienia ze stron wszystkich znaków firmowych Forda zawierających nazwy domeny, banery, loga... Jednymi ze stron, które otrzymały zaskakujący list są Mustang Evolution i Michigan Mustang. Niestety na tym się nie kończy, ponieważ Ford domaga się także 5,000$ rekompensaty w terminie do 19. grudnia. W przypadku, gdy właściciele stron odrzucą to, o co prosi firma, ich budżety będą musiały znacznie schudnąć, a stanie się to za sprawą 100,000$ kary nałożonej przez sąd. Z tego wynika, że Ford musi być na prawdę zdesperowany i potrzebować pieniędzy, jeśli zaczął ograniczać kochających go fanów. Oficjalnym powodem podanym przez "dowództwo" firmy było nieoficjalne używanie jej znaków firmowych, co zostało uznane za szkodę.

Cóż, jeśli chodzi o powyższy obrazek, nie miałem wyjścia, musiałem uciec się do Painta (narysowałem tak, jak potrafiłem). A co, gdyby po zamieszczeniu oryginalnego logo Ford zażądał odszkodowania...

Źródło: autounleashed