Toyota pójdzie w ślad za Hondą?

Toyota pójdzie w ślad za Hondą?

Mateusz Gajewski
25.01.2009 13:30, aktualizacja: 02.10.2022 16:32

Każdy wie, że zespołowi Toyoty w formule 1 nie wiedzie się najlepiej. Sama drużyna jest znana z tego, że (praktycznie) zawsze ma największy budżet jednak jedne z gorszych wyników. Okazuje się, że to wszystko ma się zmienić i to na dodatek dość drastycznie, jeśli kierowcy teamu Toyoty nie zaczną w nowym sezonie odnosić zwycięstw.

Każdy wie, że zespołowi Toyoty w formule 1 nie wiedzie się najlepiej. Sama drużyna jest znana z tego, że (praktycznie) zawsze ma największy budżet jednak jedne z gorszych wyników. Okazuje się, że to wszystko ma się zmienić i to na dodatek dość drastycznie, jeśli kierowcy teamu Toyoty nie zaczną w nowym sezonie odnosić zwycięstw.

Ostatni prezydent Toyoty -* Katsuaki Watanabe* - miał opinię człowieka miłującego się w fromule 1. Niestety jego następca Akio Toyoda myśli nieco inaczej. Czeka na niego ciężkie zadanie, bowiem musi od dźwignąć firmę z kryzysowego dołka. Jeśli Toyota nie odniesie żadnych sukcesów w tym roku (nie mam tutaj nawet na myśli podium, ale jedynie miejsca w górnej części tabeli końcowej), to zapewne po zakończeniu sezonu rozstaniemy się z tą drużyną.

Czy nie uważacie, że przez to formuła 1 może stracić swój urok? Choć z drugiej strony rozum podpowiada, że skoro kierowcy mają postawioną poprzeczkę tak wysoko to możemy się spodziewać gorącej walki na torze, do ostatniej kropli paliwa...

PS. Zespołem, którego na pewno nie zobaczymy w tym sezonie będzie Honda.

Źródło: autoblog

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)