Sprzedaż aut hybrydowych w 2008 zmalała

Sprzedaż aut hybrydowych w 2008 zmalała

Sprzedaż aut hybrydowych w 2008 zmalała
Mateusz Gajewski
26.01.2009 08:00, aktualizacja: 02.10.2022 16:32

Napędy hybrydowe stosuje się przede wszystkim w samochodach miejskich. Nie od dziś wiadomo, że spora część energii, którą zazwyczaj tracimy podczas hamowania nigdy nie zostaje przez nas odzyska. Pomóc w tym mają zatem moduły hybrydowe, które są w stanie skumulować ją w akumulatorach, aby później ją wykorzystać podczas częstego ruszania (ze świateł, z parkingu itp.).

Okazuje się jednak, że sprzedawcy i producenci samochodów hybrydowych nie mogą zaliczyć do najlepszych i najbardziej udanych. Sprzedaż aut z napędem hybrydowym w 2008 roku spadła bowiem o 9,9%.

Napędy hybrydowe stosuje się przede wszystkim w samochodach miejskich. Nie od dziś wiadomo, że spora część energii, którą zazwyczaj tracimy podczas hamowania nigdy nie zostaje przez nas odzyska. Pomóc w tym mają zatem moduły hybrydowe, które są w stanie skumulować ją w akumulatorach, aby później ją wykorzystać podczas częstego ruszania (ze świateł, z parkingu itp.).

Okazuje się jednak, że sprzedawcy i producenci samochodów hybrydowych nie mogą zaliczyć do najlepszych i najbardziej udanych. Sprzedaż aut z napędem hybrydowym w 2008 roku spadła bowiem o 9,9%.

Początek roku 2008 wróżył dobrze dla hybrydowych pojazdów: ceny benzyny były dość wysokie, a ekologiczny boom rozkręcił się już wówczas na dobre. Prawdopodobnie czynnikiem, który odstraszył nieco klientów były zmiany prawne wprowadzane przez różne państwa czy miasta. Wszystko zaczęło wówczas się psuć - paliwo potaniało, a zainteresowanie hybrydowymi modelami osłabło.

Najwięcej hybrydowych samochodów w minionym roku sprzedała Toyota (m.in. Prius) z liczbą 241.000 sztuk. Jak będzie wyglądała sytuacja za 12 miesięcy? Cóż, kryzys dotarł w końcu także do Polski więc wcale nie musi być różowo...

Źródło: autoblog

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)