Yamaha MT-07 - test

Yamaha MT‑07 - test

Yamaha MT-07 - test
Dominika D.
13.05.2014 08:39, aktualizacja: 18.04.2023 10:48

W informacji prasowej dotyczącej modelu MT-07 Yamaha podaje, że to "nowy rodzaj motocykla, który gwarantuje niespotykaną satysfakcję, wolność i radość z jazdy" i że "ten naked zachwyca wszechstronnością". Czy tak rzeczywiście jest? Postanowiłam to sprawdzić.

Yamaha MT-07 - test

Obraz
© fot. Paweł Krecik

Pora na kilka słów o ergonomii modelu MT-07. Pole widzenia w lusterkach jest szerokie, dzięki czemu mogłam spokojnie obserwować trasę bez obaw o niespodzianki. Motocykl został wyposażony w regulowaną klamkę hamulca. W przypadku dźwigni sprzęgła nie występuje możliwość regulacji, co uważam za minus.

Obraz
© fot. Paweł Krecik

Podnóżki kierowcy są zamontowane optymalnie, co w połączeniu z wysokością siedzenia na poziomie 805 mm daje zadowalający komfort podczas jazdy. Nie jestem jednak pewna, czy wygodnie będzie osobom wysokim, mającym ok. 180-190 cm wzrostu. Wydaje mi się, że jazda mogłaby je bardzo zmęczyć. Dla mnie jednak wysokość siedziska była wielką zaletą. Przy moich 165 cm wzrostu opieranie się stopami o podłoże czy manewrowanie nie sprawiało żadnego problemu - czułam się jak na rowerze. Znaczenie ma również niewielka masa maszyny równa 179 kg ze wszystkimi płynami. Dodajmy do tego wyprostowaną pozycję i można podbijać miejskie ulice.

Ciekawie rozwiązano położenie stacyjki w motocyklu. Nie jest ona schowana w okolicach przyrządów pokładowych, do czego pewnie wiele osób się przyzwyczaiło, tylko znajduje się tuż nad przednim reflektorem. Trudno mi ocenić, czy to wada czy zaleta. Wiem jedno: to bardzo interesujące i na pewno niecodzienne rozwiązanie. Bałabym się tylko o kondycję ewentualnego breloka przyczepionego do klucza, ale czy to takie ważne?

Obraz
© fot. Paweł Krecik

Po pierwszym uruchomieniu motocykla byłam trochę rozczarowana. Wbrew oczekiwaniom nie powitał mnie basowy koncert z tłumika, tylko cichy warkot, który nie wzbudził we mnie pożądanego dreszczyku emocji. Jednostką napędową tej maszyny jest dwucylindrowy, czterosuwowy silnik o pojemności 689 ccm i mocy 75 KM. Producent zastosował w nim technologię crossplane z wykorbieniem 270 stopni. Pierwsze wrażenie po uruchomieniu silnika nie było najlepsze, ale obronił się podczas jazdy. Charakteryzuje się on dość wysokim momentem obrotowym, który utrzymuje się w szerokim zakresie prędkości obrotowych silnika, co czyni tę jednostkę elastyczną. Dzięki temu możliwa jest płynna jazda, bez konieczności wachlowania biegami.

Obraz
© fot. Paweł Krecik

Z silnikiem współpracuje sześciobiegowa przekładnia, która nie wyróżnia się niczym szczególnym. Jak na nowy motocykl przystało, biegi wchodzą lekko i precyzyjnie. Fantazję kierowcy poskramiają hamulce: z przodu działa podwójny hydrauliczny tarczowy, a z tyłu hydrauliczny jednotarczowy. ABS znajduje się na liście wyposażenia opcjonalnego. Za pracę zawieszenia z przodu odpowiada widelec teleskopowy, a z tyłu wahacz. Ten klasyczny zestaw dobrze sobie radzi z miejskimi nierównościami i dosyć miękko je odpiera.

Warto pamiętać, że Yamaha MT-07 to rasowy naked. W związku z tym uważam, że jest idealnym pojazdem do przemieszczania się w ruchu miejskim. To właśnie w tym środowisku czuje się najlepiej. Ze względu na brak owiewek od prędkości ok. 130 km/h można już odczuć, że brakuje szyby, co zabiera przyjemność z prowadzenia. Niemniej jednak nie jest to maszyna o przeznaczeniu turystycznym, a taką prędkość w warunkach miejskich rozwija się rzadko. Oczywiście, MT-07 można zabrać także w dłuższą trasę, jednak trzeba liczyć się z tym, że będzie trochę wiało, a walka z oporem powietrza może zmęczyć. Jednak wiele nakedów z powodzeniem jeździ w trasy turystyczne - wszystko zależy od preferencji kierowcy, a do MT-07 można dokupić sporo akcesoriów, w tym niską szybę.

Obraz
© fot. Paweł Krecik

Na liście dodatkowego wyposażenia Yamahy MT-07 znajduje się m.in. zestaw do regulacji dźwigni nożnych, pełny układ z tłumikiem tytanowym, akcesoryjne podnóżki pasażera i kierowcy czy nakładka zastępująca siedzenie pasażera. Producent oferuje łącznie 48 różnych akcesoriów.

Za jednego z konkurentów Yamahy MT-07 uznawane jest Suzuki SV650. Choć SV650 nie jest produkowane już kilka dobrych lat, to sądzę, że wciąż ma sporą przewagę nad MT-07. Czarująca charakterystyka silnika widlastego w Suzuki nie tylko dostarcza przyjemnych doznań słuchowych, ale też charakteryzuje się świetną dynamiką od najniższych obrotów.

Obraz
© fot. Paweł Krecik

Czy Yamaha MT-07 to motocykl, który - jak twierdzi producent - dostarcza “satysfakcji, wolności i radości z jazdy”? Zdecydowanie tak, a największą frajdę zapewnia w mieście. Poza tym ma świetny design. Żałowałam, że nasze spotkanie trwało tak krótko. Uważam, że model MT-07 świetnie sprawdzi się w rękach zarówno doświadczonego motocyklisty, jak i takiego, który dopiero zaczyna przygodę z jednośladami. Sądzę również, że Yamaha w cenie 22 977 zł oferuje produkt, który jest wart tych pieniędzy. Wersja z ABS to wydatek rzędu 24 977 zł.

Dla początkujących (i aby sprostać wymogom kat. A2) przygotowano wersję z mocą 35 kW i ABS-em, którą można nabyć za 24 977 zł. Oczywiście, szkoda, że ABS nie znajduje się w standardzie, mam jednak nadzieję, że Yamaha pójdzie śladem BMW (które od 2016 roku ma wyposażać wszystkie swoje maszyny w ABS) i niebawem z taśm produkcyjnych japońskiego producenta będą zjeżdżać jednoślady z ABS-em w wersji podstawowej - nawet w tych maszynach, które przygotowane będą jako wersje ekonomiczne.

Plusy:

Atrakcyjny wygląd nadwozia

Przyjazne gabaryty motocykla

Wysoka kultura pracy silnika

Minusy:

Brak regulowanej dźwigni sprzęgła

OGÓLNA OCENA MOTOCYKLA: 8/10

Kaski dla działu motocyklowego Autokult.pl dostarcza firma Shoei, na zdjęciach model GT-Air.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/15]

Yamaha MT-07 - dane techniczne

Testowany egzemplarz: Yamaha MT-07  
Silnik i napęd
Typ silnika: Dwucylindrowy, chłodzony cieczą, czterosuwowy, czterozaworowy  
Rodzaj paliwa: Benzyna  
Średnica x skok tłoka: 80,0 x 68,6 mm  
Rozrząd: DOHC  
Objętość skokowa: 689 ccm3  
Stopień sprężania: 11,5 : 1  
Moc maksymalna: 74,8 KM przy 9000 obr./min  
Moment maksymalny: 68 Nm przy 6500 obr./min  
Objętościowy wskaźnik mocy: 110 KM/l  
Skrzynia biegów: Sześciobiegowa, z kołami w stałym zazębieniu  
Typ napędu: Łańcuch  
Hamulce przednie: Tarczowe  
Hamulce tylne: Tarczowe  
Zawieszenie przednie: Widelec teleskopowy  
Zawieszenie tylne: Wahacz  
Koła, ogumienie przednie: 120/70 ZR 17M/C (58W) (Tubeless)  
Koła, ogumienie tylne: 180/55 ZR 17M/C (73W) (Tubeless)  
Masy i wymiary
Masa z obciążeniem: 179 kg/182 kg (ABS)  
Długość: 2085 mm  
Szerokość: 745 mm  
Wysokość: 1090 mm (bez lusterek)  
Rozstaw kół: 1400 mm  
Pojemność zbiornika paliwa: 14 l 
						<strong>Osiągi </strong>				</td>			</tr>			<tr>				<td colspan="1">					&nbsp;</td>				<td colspan="1">					<strong>Katalogowo:</strong></td>				<td colspan="1">					<strong>Pomiar własny:</strong></td>			</tr>			<tr>				<td>					Prędkość maksymalna:</td>				<td>					b.d.</td>				<td rowspan="1">					b.d.</td>			</tr>			<tr>				<td>					Zużycie paliwa (miasto):</td>				<td>					b.d.</td>				<td rowspan="1">				5,4 l/100 km</td>			</tr>			<tr>				<td>					Zużycie paliwa (trasa):</td>				<td>					b.d.</td>				<td rowspan="1">				5,0 l/100 km</td>			</tr>			<tr>				<td>					Zużycie paliwa (mieszane):</td>				<td>					b.d.</td>				<td rowspan="1">				5,2 l/100 km</td>			</tr>			<tr>				<td colspan="3" rowspan="1">											<strong>Cena</strong>				</td>			</tr>			<tr>				<td colspan="1">					Testowany egzemplarz:</td>				<td colspan="1">					22 977 zł</td>				<td colspan="1">					&nbsp;</td>			</tr>		</tbody>	</table></body>
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (8)