BMW inwestuje w wytwórnię włókna węglowego

BMW planuje dynamiczny rozwój swojej wytwórni kompozytów węglowych.

Fabryka zarządzana wspólnie z SGL Automotive otrzyma 200 mln dol. Dzięki ogromnym kwotom pompowanym już od pewnego czasu w tę wytwórnię do 2015 stanie się ona największym tego typu zakładem na świecie.

Zlokalizowana w Moses Lake (USA) fabryka obecnie składa się z dwóch linii, których roczne możliwości produkcyjne sięgają 3 tys. ton. Kolejne dwie linie zostaną zbudowane jeszcze tego lata. Zwiększą one maksymalną moc wytwórczą zakładu o 6 tys. ton rocznie.

Dr Klaus Draeger odpowiedzialny w BMW za logistykę i zakupy na potrzeby wytwarzania podkreśla, że niemiecki producent planuje używać kompozytu włókna węglowego nie tylko w modelach oznaczonych przez i oraz M. Warto przypomnieć, że niedawno samo BMW zdradziło, że przyszła generacja serii 7 będzie się opierała na konstrukcji składającej się między innymi z tego materiału.

Dr Draeger stwierdził, że włókno węglowe jest przyszłością przemysłu motoryzacyjnego. Stosowanie lekkich kompozytów jest niezbędne, by zredukować masę aut. Nie wynika to jedynie z chęci poprawy osiągów samochodów, ale przede wszystkim z potrzeby redukcji emisji CO2.