Akcyza & podatek ekologiczny - krótkie spięcie

Akcyza & podatek ekologiczny - krótkie spięcie

Akcyza & podatek ekologiczny - krótkie spięcie
Michal Grygier
18.02.2009 12:00, aktualizacja: 02.10.2022 16:44

Akcja - reakcja. Gdy 1 stycznia podniesiono akcyzę na auta o pojemności powyżej 2 litrów, chwilę później sprzedaż tych aut spadła o... prawie 13 proc.!

Od początku 2009 roku akcyza na te samochody wynosi aż 18,6% (było 13,6%).

Akcja - reakcja. Gdy 1 stycznia podniesiono akcyzę na auta o pojemności powyżej 2 litrów, chwilę później sprzedaż tych aut spadła o... prawie 13 proc.!

Od początku 2009 roku akcyza na te samochody wynosi aż 18,6% (było 13,6%).

IBRM Samar, uważa, że skutkiem tej podwyżki jest spadek w styczniu 2009 r. sprzedaży samochodów z silnikami powyżej 2 litrów w porównaniu do stycznia 2008 r. o prawie 13%. W porównaniu do grudnia 2008 r. spadek sprzedaży wyniósł znacznie więcej, bo o ponad 57%!

Zdaniem Wojciecha Drzewieckiego z IBRM Samar, decyzja o podwyżce akcyzy na samochody z silnikami o pojemności powyżej 2 litrów była decyzją złą i to nie tylko dlatego, że w sposób bezpośredni przyczynia się ona do podwyżki cen, co zawsze skutkuje spadkiem sprzedaży, ale także dlatego, że była ona wymierzona bezpośrednio w firmy, które podjęły decyzję dotyczącą inwestycji na rynku polskim.

„Mam tu na myśli Toyotę w Jelczu-Laskowicach produkującą silniki diesla o pojemności 2,2 litra montowane w samochodach, które się sprzedaje w Polsce, a także Opla w Gliwicach, który produkuje i oferuje w Polsce również auta z takimi silnikami - mówi Wojciech Drzewiecki.

Na zachodzie Europy trwa właśnie tendencja do pobudzania konsumpcji, między innymi poprzez obniżanie podatków (np. w Wielkiej Brytanii, w Niemczech), a podwyżka akcyzy jest najgorszą z możliwych decyzji.

Jedynym rozwiązaniem, które mogłoby stymulować kierowców do bardziej proekologicznych zachowań, jest podatek ekologiczny, którego wysokość uzależniona byłaby od emisji CO[sup]2[/sup], i który objąłby wszystkie samochody zarejestrowane w Polsce. Po pierwsze, ochrona środowiska, po drugie, niższe podatki dla aut bardziej ekologicznych (czytaj nowych) może rozruszać nieco sprzedaż samochodów z salonów i całą branżę.

W planach jest propozycja Waldemara Pawlaka zastąpienia podatku akcyzowego stosowanego wobec samochodów osobowych rejestracyjnym podatkiem ekologicznym związanym z emisją szkodliwych gazów oraz rodzajem paliwa lub napędu. Im więcej zanieczyszczeń z naszego auta, tym wyższy podatek trzeba będzie zapłacić.

Czy nasz rząd zareaguje jakoś na obecną nieprzychylną przedsiębiorczości atmosferę paragrafową? Zobaczymy...

Obraz

Źródło: gazeta prawna

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)