TOP - Przegląd używanych kabrioletów

TOP - Przegląd używanych kabrioletów

TOP - Przegląd używanych kabrioletów
Bartosz Pokrzywiński
23.02.2009 07:00, aktualizacja: 02.10.2022 16:46

Luty, za oknem biało i zimno. Wszyscy Ci, których auto nocuje „pod chmurką" rano biegają wokół pojazdu ze skrobaczką do szyb. Kto chciałby jeździć kabrioletem zimą? Kabriolet dzięki funkcji rozkładania dachu teoretycznie ma chronić nas przed deszczem i zimnem, jednak z tym drugim sprawa wygląda różnie.

Kabriolety można podzielić ze względu na rodzaj dachu.

Obraz

Pierwszym typem są auta z dachami brezentowymi, dużo bardziej popularne, są one również tańsze w produkcji, stąd cena takiego auta jest zwykle niższa. Takie dachy to konstrukcje lżejsze i zajmujące mniej miejsca. Oprócz brezentu stosuje się też inne nieprzemakalne materiały. Ich największą wadą jest słabe wygłuszenie wnętrza i szybszy ubytek ciepłego powietrza podczas ogrzewania samochodu.

Obraz

Drugi typ dachów stosowany w kabrioletach odżył w Mercedesie SLK w 1996 roku, pierwszy raz został wykorzystany już w 1935 roku w Peugeocie 401 Eclipse. Mowa tutaj o sztywnej konstrukcji, która jest najczęściej dzielona na dwie, ale niektóre składają się nawet z 7 części, po naciśnięciu przycisku są one chowane do bagażnika. Specjalne sensory badają czy ilość wolnego miejsca jest odpowiednia by schować dach, cała procedura trwa około 20-25 sekund.  Takie rozwiązanie zapewnia lepsze wygłuszenie wnętrza, jak w przypadku zamkniętego nadwozia i łatwość ogrzania przedziału pasażerskiego zimą.

Teoretycznie więc zimą lepiej sprawdzają się sztywne konstrukcje, chociaż sporo zależy tutaj od szczelności poszycia, ogrzewania w aucie i izolacji termicznej dachu. Wszystkie (zimowe) wady kabrioletów giną wraz z momentem pojawienia się słońca na niebie i wzrostem temperatury powyżej 20 stopni Celsjusza. Maj, czerwiec, lipiec i tak dalej. Okulary przeciwsłoneczne, łyk zimnego napoju i wiatr delikatnie chłodzący nasze ciało. Dla wielu posiadaczy kabrioletów sam widok spoconych i zdenerwowanych użytkowników samochodów stojących w korkach bez klimatyzacji jest wystarczającą rekompensatą „trudnej" zimy.

Może więc warto pomyśleć o zakupie kabrioletu już teraz? Te auta nie muszą być tak drogie jak się wszystkim wydaje, zwłaszcza poza sezonem.

Zapraszam na przegląd 10-ciu używanych propozycji aut na lato.

Obraz
  1. Opel Astra F Cabrio

Doskonały przykład na to, że za stosunkowo małe pieniądze możemy mieć prawdziwy kabriolet. Otwarte nadwozie dołączyło do oferty w 1993 roku, a projektantem odpowiedzialnym za jego wygląd jest legendarny Bertone. Do środka wchodzą cztery osoby, jednak nie ma co liczyć na nadmiar miejsca z tyłu. Ceny kształtują się od 5 tysięcy złotych za „zajeżdżone" i często nieudolnie stuningowane egzemplarze z pierwszych lat produkcji.

Obraz
  1. BMW Z3 Roadster

Auto było produkowane w latach 1996-2002 i jest idealnym przykładem bezkompromisowego, dwumiejscowego roadstera za niewygórowaną cenę. Płacąc od około 20 tysięcy złotych możemy wzbudzać sympatię płci przeciwnej podczas postoju na światłach. Alternatywą zimą może być dokupienie sztywnego dachu (tzw. hardtop), który latem będzie przechowywany w garażu. Jest to auto dla ludzi lubiących prowadzić, BMW posiada świetne właściwości jezdne i dynamiczne silniki.

Obraz
  1. Alfa Romeo Spider

Samochód bazuje na płycie podłogowej pochodzącej z Fiata Tipo, ale w żadnym stopniu nie może być z nim porównywany. Wszedł on do sprzedaży w 1995 roku i został zaprojektowany przez studio Pininfarina. Ceny kształtują się już od około 10 tysięcy, jednak dobrze utrzymaną Alfę z ostatnich lat produkcji (2005) znajdziemy nawet za 60 tysięcy złotych. Warto zwrócić uwagę na wersję z silnikiem 3.2 V6 24v, który rozpędza to auto do setki w trochę ponad 6 sekund.

Obraz
  1. Peugeot 206 CC

Auto zostało pierwszy raz zaprezentowane w 2001 roku. Standardowo jest wyposażone w dwuczęściowy elektro-hydrauliczny składany „sztywny" dach. Jest to doskonała propozycja dla Pań, które cenią sobie styl i elegancję. Ośmioletniego Peugeota możemy mieć już za 20 tysięcy złotych.

Obraz
  1. Citroen C3 Pluriel

Auto o bardzo oryginalnej konstrukcji dachu. Tutaj występuje on w formie brezentowej, zsuwanej do tyłu. Oprócz tego Pluriel posiada dwa łukowate pałąki, które podtrzymują dach. Można je zdjąć, jednak nie mieszczą się do bagażnika, jeżeli złapie nas wówczas deszcz to będziemy mieli darmowy prysznic i mycie tapicerki. Citroen przypadł do gustu głównie Paniom, za cenę 24-25 tysięcy złotych jest konkurencją min. dla 206 CC.

Obraz
  1. Mazda MX-5

Jest to dwuosobowy roadster, który odradzamy osobom o „poważnych" gabarytach. Świetna propozycja na auto weekendowe, MX-5 daje sporo frajdy z jazdy. Styl tego modelu nie pozostał zmieniony od prawie 20 lat. W 2005 roku wprowadzono wersję hardtop, natomiast model z wczesnych lat produkcji z charakterystycznymi wysuwanymi lampami możemy dostać już za 13 tysięcy złotych. Nowocześniejsza, dobrze utrzymana Mazda z roku 2004 będzie nas kosztowała około 30 tysięcy złotych.

Obraz
  1. Toyota MR2 Spyder

Pierwsza wersja tego auta debiutowała już w 1984 roku. Trzecia generacja modelu była produkowana w latach 1999-2007 i w wersji otwartej jest głównym rywalem Mazdy MX-5. Ciekawostką jest centralnie umieszczony silnik, dzięki czemu uzyskano świetny rozkład masy. MR2 waży niecałą tonę. Spyder jest wyposażony w miękki składany dach. Używaną Toyotę możemy kupić już za 30 tysięcy złotych.

Obraz
  1. Audi TT Roadster

Wersja otwarta została wprowadzona na rynek w 1999 roku. TT jest zbudowane w oparciu o płytę podłogową Golfa, później konieczne było poprawienie właściwości jezdnych w celu redukcji podsterowności. Roadster jest typowo męskim autem, jednak na ulicach można zobaczyć również kobiety za kierownicą tego auta. Audi jest wyposażone w miękki składany elektrycznie dach. W naszym kraju dominują wersje z silnikiem 1.8 turbo. Motor ten zapewnia przyzwoite osiągi (7,4s do 100 km/h) przy niewielkim zużyciu paliwa (8-9 litrów). Za 35 tysięcy złotych można dostać dobrze utrzymany egzemplarz.

Obraz
  1. Volvo C70

To czteromiejscowe auto jest bardzo rzadko spotykane na naszych drogach. Wysoka cena i niska popularność podnoszą prestiż C70. Model pierwszej generacji bazował na płycie podłogowej z S40 i był produkowany od 1997 do 2005 roku. W projektowaniu karoserii maczał palce Pininfarina. Miękki dach i wspaniały wygląd za 50-60 tysięcy złotych.

Obraz
  1. Mercedes-Benz SL

Auto, które zawsze było synonimem luksusowego kabrioletu. Jest to następca uznanego modelu R129, w którym po raz pierwszy zastosowano system windshaft chroniący pasażerów przed wiatrem. Tradycja linii modelowej sięga legendarnego 300SL. Za niewiele ponad 100 tysięcy złotych możemy kupić samochód z początkowych lat produkcji wersji R230, czyli z 2001-2002 roku. Standardowo posiada on twardy dach wykonany z aluminium, który w zaledwie 16 sekund może zniknąć za naszymi plecami. Nadwozie wygląda pięknie i proporcjonalnie nawet z rozłożonym dachem. Warto zwrócić uwagę na wersję SL500, która dysponuje mocą 306 koni mechanicznych.

Obraz

Dodatkowo

Volkswagen Golf Cabrio

Pisząc o kabrioletach ciężko nie wspomnieć o tym aucie. Jest to legenda zbudowana na Golfie pierwszej generacji, produkowana w latach 1979-93 zastąpiona dopiero przez kabrio z modelu MK III. Ceny zaczynają się od 3-4 tysięcy złotych, kończą natomiast na kilkunastu tysiącach za idealnie utrzymane auta.[block position="inside"]10303[/block]

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)