Nie chodzi o jakąś limitowaną edycję Quattroporte ani o te nogi na zdjęciu. Chodzi o torbę. Dla nas (mężczyzn) zakup prezentu dla kobiety zwykle ogranicza się do biżuterii, podobno tylko Stig wie jakie akcesoria są teraz w modzie. Maserati postanowiło stworzyć torbę z bardzo ciekawego surowca.
Nie chodzi o jakąś limitowaną edycję Quattroporte ani o te nogi na zdjęciu. Chodzi o torbę. Dla nas (mężczyzn) zakup prezentu dla kobiety zwykle ogranicza się do biżuterii, podobno tylko Stig wie jakie akcesoria są teraz w modzie. Maserati postanowiło stworzyć torbę z bardzo ciekawego surowca.
Włoska firma Momaboma zajmująca się wytwarzaniem torebek damskich z "niecodziennych" materiałów jak np. gazety, postanowiła pomóc Maserati w uszczęśliwieniu płci przeciwnej. Efektem ich współpracy jest 150 toreb(ek) damskich(oczywiście), które są "stworzone" ze starych prospektów, ofert i ulotek reklamujących włoskiego producenta samochodów. Zostały one wydobyte z magazynów firmy - to się nazywa recykling.
Koszt jednej ręcznie robionej eko-torby wynosi 130 euro. To i tak niedużo biorąc pod uwagę, że na stronie Maserati znalazłem torby podróżne za 555 euro i biznesową teczkę na dokumenty za 191 euro.