Czy w XXI wieku nastąpi powrót do pozornie przestarzałych technologii? Po raz kolejny na świecie słyszy się o nowoczesnej konstrukcji silników dwusuwowych, które poza małymi pojemnościami (skutery, enduro) praktycznie nie sa dziś często spotykane. Niewykluczone, że wkrótce ulegnie to zmianie.
Czy w XXI wieku nastąpi powrót do pozornie przestarzałych technologii? Po raz kolejny na świecie słyszy się o nowoczesnej konstrukcji silników dwusuwowych, które poza małymi pojemnościami (skutery, enduro) praktycznie nie sa dziś często spotykane. Niewykluczone, że wkrótce ulegnie to zmianie.
W Japonii trwają prace nad koncepcyjnym modelem Yamahy - RD350. Ideą całej konstrukcji mam być właśnie nowy silnik dwusuwowy, który spełniałby wszystkie normy w zakresie emisji spalin (CO2) i innych ekologicznych aspektów. Nieoficjalnie wiadomo, że innowacyjna 350-tka powinna dysponować mocą ok 65-75 KM, co stawiałoby ją niemal na równi z czterosuwowymi 600-tkami (przynajmniej tymi słabszymi). Inżynierowie Yamahy twierdza, że to jak najbardziej możliwe, ale na razie nie podają daty premiery swojego nowego dziecka. Nowy, zwinny i lekki uliczny wojownik z pewnością wzbogaciłby ofertę Yamahy.
Co ciekawe, moda na reaktywację silników dwusuwowych przyszła z Europy. Jakiś czas temu włoska Bimota zaprezentowała swój projekt dwusuwowego silnika o pojemności 500 ccm. Inne firmy też nie zasypują gruszek w popiele więc pewnie jeszcze nie raz o takich projektach usłyszymy. Zresztą, nie dawno pisaliśmy o naszym rodzimym pomyśle tego typu technologii: JJ2S X4 500.
Źródło: http://www.motorcycle.com
