Podczas targów motoryzacyjnych w Szanghaju zazwyczaj nie ma wielu ważnych premier. W tym roku Porsche postanowiło pokazać swoją Panamerę, jednak nieoficjalnie auto zaprezentowano już wcześniej i w chwili premiery wszyscy wiedzieli jak będzie ono wyglądać i co ma pod maską.
Pokazy te nie są jednak zupełnie pozbawione ciekawych projektów. Jednym z nich jest Brilliance EV - chiński, elektryczny pojazd koncepcyjny.
Podczas targów motoryzacyjnych w Szanghaju zazwyczaj nie ma wielu ważnych premier. W tym roku Porsche postanowiło pokazać swoją Panamerę, jednak nieoficjalnie auto zaprezentowano już wcześniej i w chwili premiery wszyscy wiedzieli jak będzie ono wyglądać i co ma pod maską.
Pokazy te nie są jednak zupełnie pozbawione ciekawych projektów. Jednym z nich jest Brilliance EV - chiński, elektryczny pojazd koncepcyjny.
Samochód został wyposażony w dwa elektryczne silniki i zestaw baterii litowo-jonowych. Pierwszy z silników produkuje moc równającą się 30KM. Dzięki niemu pojazd jest w stanie przebyć na jednym ładowaniu dystans 130km przy prędkości maksymalnej 40km/h. To trochę wolno, ale na miejskie korki aż za szybko. Gdy włączy się druga jednostka to dystans auta wzrasta o kolejne 130km, ale także prędkość maksymalna się zwiększa. Wówczas możemy pojechać z szybkością 130km/h.
Gdy patrzymy na Brilliance EV to może on nam przywoływać na myśl koncept Volkswagena o nazwie Up!, który pokazano na targach w Tokio dwa lata temu. Samochody te mogą być jednakże łatwo rozróżnione za pomocą drzwi. W pojeździe VW są to tzw. drzwi "samobójcze", podczas gdy Brilliance EV cechuje się ciekawie otwieranymi na boki drzwiami, niczym w autobusach komunikacji miejskiej. Całym procesem steruje elektronika.[block position="inside"]10105[/block]
Źródło: carscoop
