Push the tempo! – Wimmer 911 GT2 RS (2012)

Push the tempo! – Wimmer 911 GT2 RS (2012)

Push the tempo! – Wimmer 911 GT2 RS (2012)
Olgierd Lachowski
23.10.2012 05:00, aktualizacja: 13.10.2022 14:00

Są samochody wywołujące u człowieka wzrost ciśnienia krwi, rozszerzanie się źrenic i inne reakcje. Robią one z normalnego kierowcy drogowego neandertalczyka, któremu zależy tylko na tym, żeby wcisnąć gaz do dechy. Tak działa ten ponad 1000-konny Wimmer!

Rozszerzone źrenice, wyższe tętno i trzęsące się łapy to typowe objawy choroby, która przytrafia się osobom mogącym poprowadzić taką maszynę jak to Porsche. Nieważne, czy złamią wszystkie przepisy w kodeksie drogowym –  ważne, żeby osiągnąć swój cel. Jedynym lekarstwem jest wciśnięcie gazu do dechy. Niestety, tylko kilka osób miało możliwość poprowadzenia tego potwora, reszta musi obejść się smakiem.

GT2 RS to szczytowe (nie licząc wyścigowych) osiągnięcie Porsche, jeśli chodzi o model 911 serii 997. To ostatnia seryjna 911 z Zuffenhausen, której jednostka napędowa nie miała bezpośredniego wtrysku paliwa. 3,6-litrowy silnik przeciwsobny z dwiema turbosprężarkami wytwarzał 620 KM mocy przy 6500 obr./min i 700 Nm momentu obrotowego dostępnego w zakresie 2250-5500 obr./min.

Obraz

W GT2 RS Porsche zrezygnowało z montażu dwusprzęgłowej skrzyni biegów. Wszystko miało być możliwie proste i lekkie, więc zdecydowano się na klasyczną manualną skrzynkę o sześciu biegach. Nie była ona pozbawiona wad – dziennikarze wskazywali, że nieco haczy przy zmianie biegów do momentu, zanim nie rozgrzeje się w niej olej. To jednak mały niedostatek, zważywszy na to, co dawał kierowcy ten wóz.

Mocny silnik, ręczna skrzynia, napęd na tylne koła, niezła aerodynamika – to recepta Porsche na supersportowca. Wóz miał świetne osiągi – do setki przyspieszał w 3,50 s (wg katalogów) i osiągał elektronicznie ograniczoną prędkość 330 km/h.

Żeby jeszcze podkręcić atmosferę, Niemcy postanowili wyprodukować zaledwie 500 egzemplarzy. Cena auta nie była makabrycznie wysoka, a cała sztuka polegała na tym, że żeby móc zasiąść za kierownicą najszybszego drogowego Porsche, trzeba było najpierw wykazać się szybkością w zamawianiu wozu.

Obraz

Jeden z pojazdów trafił w ręce właściciela firmy Wimmer, który początkowo zdecydował o podkręceniu tego 911 do 700 KM, a potem zmienił zdanie i… postanowił, że mocy musi być jeszcze więcej. W lecie tego roku auto miało 840 KM mocy, a teraz jest jej o prawie 200 KM więcej!

Aby osiągnąć w sumie 1020 KM (!), niezbędne były różnego rodzaju modyfikacje w samym silniku i wokół niego. Lista zmian jest długa jak tasiemiec uzbrojony. Lista usprawnień zaczyna się od dwóch turbosprężarek, które poddano optymalizacji (cokolwiek to w tym przypadku oznacza). Dalej można wyczytać, że są nowe tłoki, korbowody, wał korbowy, wałki rozrządu, kolektory wylotowe, pompa paliwa… Poprawiono też głowice i układ doprowadzania powietrza do jednostki napędowej.

Spaliny odprowadzane są nowym układem wydechowym z 200-celowymi konwerterami katalitycznymi. Jeszcze latem  z „wydechem” był problem – konkretnie z jego głośnością. Podczas jednego z testów na Sachsenringu jazdę przerwały alarmy na torze, bo został przekroczony dopuszczalny poziom hałasu. Samochód był akurat na okrążeniu rozbiegowym. Trudno wyobrazić sobie, jak mógłby ryczeć silnik na okrążeniu pokonywanym z gazem w podłodze. Czas osiągnięty na okrążeniu rozgrzewkowym wyniósł 1:35,80 min.

Obraz

Być może gdyby nie problemy z akustyką, auto osiągnęłoby rekordowy czas, a trzeba powiedzieć, że wóz miał wtedy 840 KM. Teraz do gardeł rywali spod niebieskiej maski rwie się 1020 KM przy 7340 obr./min. Moment obrotowy też jest niczego sobie – 1108 Nm przy 5680 obr./min. Co ciekawe, wspomniane 1000 KM jest osiągane z objętości 3,6 l. Świadczy to o dużej wytrzymałości jednostki napędowej.

Zamiast fabrycznego zawieszenia Wimmer zafundował swojemu bolidowi części produkcji KW. Zestaw ma pełną regulację charakterystyki pracy. 400-milimetrowe przednie i 360-milimetrowe tylne ceramiczne tarcze hamulcowe gwarantują, że przy mocniejszym wciśnięciu środkowego pedału oczy pasażera wyjdą z orbit.

Maszyna ma założone 19-calowe ultralekkie felgi z oponami Michelin Pilot Sport Cup+ o rozmiarze 265/30 z przodu i 325/25 z tyłu. Lepkie niczym klej gumy mają zapewnić doskonałe trzymanie maszyny na drodze. Nie bardzo nadają się jednak do codziennej eksploatacji.

Od seryjnego Porsche wytwór Wimmera wizualnie różni się tylko folią na karoserii. Niebieska okleina wygląda nieźle, ale pewnie nie każdemu przypadną reklamy firmy na niej umieszczone. Jest to jednak po części wóz reklamowy, więc nie ma co się dziwić takiemu jego wyglądowi.

Obraz

Wimmer pokusił się o dokonanie pomiarów drogowych tego potwora. Seryjne Porsche potrzebowało 3,30 s na przyspieszenie do 100 km/h. Dla porównania 840-konna wersja Wimmera potrzebowała na ten manewr równe 4 s. Skąd ten gorszy czas? Trzeba brać pod uwagę nieco inną charakterystykę jednostki napędowej. Z kolei 1020-konna odmiana do setki rozpędza się w 3,40 s.

W sprincie do 200 km/h starszy model Wimmera był już minimalnie, bo o 0,10 s, szybszy od fabrycznego 911 GT2 RS. Nowa wersja załatwia sprawę w 8,70 s, czyli o 0,70 s szybciej od Porsche. Największe różnice pojawiają się oczywiście przy pomiarze do 300 km/h. W tym przypadku oryginalna maszyna jest wolniejsza od 840-konnego wozu o aż 8,10 s (seryjne Porsche cechuje się czasem 26,70 s, a Wimmer – 18,60 s). Przejście na drugą stronę 300 km/h najnowszej maszynie zajmuje zaledwie 15,50 s.

Na koniec porównanie prędkości maksymalnych. Jak już wspomniałem wcześniej, Porsche blokowało prędkość 911 GT2 RS przy 330 km/h. 840 KM i brak elektronicznego kagańca dawał możliwość osiągnięcia imponujących 361 km/h, a dodatkowe 180 KM gwarantuje rozkręcenie bolidu do niesamowitych 389 km/h!

Obraz

O cenie niebieskiego diabła nie ma sensu rozmawiać, bo nie jest on na sprzedaż. Jeśli jednak dodać do siebie prawie 240 tys. euro, które kosztowało seryjne Porsche i wszystkie przeprowadzone modyfikacje, to bohater dzisiejszego wpisu kosztowałby około 400 tys. euro.

Konkurencja

Dane techniczne

  • Typ: B6, M96/70R
  • Ustawienie: z tyłu, wzdłużnie
  • Rozrząd: DOHC, 4 zawory na cylinder
  • Objętość skokowa: 3600 cmsup3/sup
  • Doładowanie: 2 turbosprężarki
  • Moc maksymalna: 1020 KM przy 7340 obr./min
  • Objętościowy wskaźnik mocy: 283,33 KM/l (seryjny – 172,22 KM/l)
  • Maksymalny moment obrotowy: 1108 Nm przy 5680 obr./min
  • Skrzynia biegów: 6-biegowa, manualna
  • Typ napędu: na tylne koła

Hamulce i koła:

  • Hamulce przednie: tarczowe, wentylowane, ceramiczne PCCB, średnica 396 mm
  • Hamulce tylne: tarczowe, wentylowane, ceramiczne PCCB, średnica 362 mm
  • Koła przednie: 9,0 x 19″
  • Koła tylne: 12,0 x 19″
  • Opony przednie: 265/30 R 19 Michelin Pilot Sport Cup+
  • Opony tylne: 325/25 R 19 Michelin Pilot Sport Cup+

Masy i wymiary:

  • Masa własna: 1405 kg
  • Stosunek masy do mocy: 1,38 kg/KM (seryjny – 2,27 kg/KM)
  • Długość: 4469 mm
  • Szerokość: 1852 mm
  • Rozstaw osi: 2350 mm

Osiągi:

  • Przyspieszenie 0-100 km/h: 3,40 s
  • Przyspieszenie 0-200 km/h: 8,70 s
  • Przyspieszenie 0-300 km/h: 15,50 s
  • Prędkość maksymalna: 389 km/h
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/10]

Źródło: Wimmer

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)