Mocniejszy niż R18 TDI – Fostla Q7 V12 TDI quattro (2012)

Olgierd Lachowski

15.05.2012 10:00, aktualizacja: 07.10.2022 20:25

ACO i FIA w tym roku po raz kolejny zmniejszyły moc silników prototypów klasy LMP1 i nagle się okazało, że wyścigowe diesle Audi są słabsze niż niektóre wersje Audi Q7 po tuningu. Jednym z przykładów takich drogowych superdiesli jest odmiana V12 TDI podkręcona przez firmę Fostla.

O tym, że jest słabiej i wolniej w królewskiej w prototypach klasie LMP1, więcej napiszę przed tegorocznym wyścigiem 24 Heures du Mans. Na razie tylko wspomnę, że tegoroczne Audi R18 TDI Ultra jest wyposażone w silnik o mocy, która ledwo przekracza 500 KM. To niewiele więcej, niż miało produkowane do kwietnia tego roku Audi Q7 V12 TDI. Fakt, że wóz wyścigowy jest o lata świetlne szybszy od wielkiego drogowego SUV-a, ale jak to wygląda od strony mocy…

A za sprawą firmy Fostla proporcje zmieniły się na korzyść samochodu drogowego. Teraz V-dwunastka ulicznego auta ma stado koni większe niż zwycięzcy Le Mans.

Fostla to przede wszystkim wytwórca folii do oklejania karoserii samochodowych i różnych innych maszyn i sprzętów. Na modelu Q7 Fostla postanowiła zaprezentować swój czarny matowy produkt. Oblepione Audi wygląda teraz jeszcze potężniej i groźniej. Wizualne przygotowanie samochodu to wydatek 3500 euro.

Samą okleiną Niemcy nie przyciągnęliby tak uwagi potencjalnych klientów, więc postanowili, że ich pojazd musi być mocniejszy od fabrycznego wozu. Seryjne Audi Q7 uzbrojono w 12-cylindrowy silnik o objętości skokowej 6,0 l. Jednostka napędowa z wtryskiem zasobnikowym jest wspomagana przez dwie turbosprężarki. Normalnie motor ma moc 500 KM przy 3750 obr./min i maksymalny moment obrotowy 1000 Nm w przedziale 1750-3250 obr./min.

Ważący około 2,6 tony kolos dzięki mocnemu silnikowi i napędowi na wszystkie koła do setki rozpędza się w 5,50 s. Jego prędkość maksymalna jest ograniczona elektronicznie do 250 km/h.

Nie wiadomo, czy Fostla sama dokonała modyfikacji, czy też zleciła ją firmie zewnętrznej. W każdym razie tuner zmienił centralną jednostkę sterującą motorem na moduł z nowym oprogramowaniem. Nowy program podniósł między innymi ciśnienie doładowania, co przełożyło się zarówno na wzrost mocy, jak i momentu obrotowego. Obecnie wóz ma 600 KM mocy maksymalnej i 1150 Nm momentu. Jak się te parametry przekładają na osiągi Audi, pozostaje tajemnicą. Tajemnicą nie jest za to koszt modyfikacji mechanicznej, który wynosi 6000 euro.