Czy wieczne miasto ma szanse na zorganizowanie GP Rzymu? Wszystko wskazuje na to, że tak. W piątek odbyła się nawet wstępna prezentacja projektu, którą poprowadził burmistrz miasta Gianni Alemanno.
Czy wieczne miasto ma szanse na zorganizowanie GP Rzymu? Wszystko wskazuje na to, że tak. W piątek odbyła się nawet wstępna prezentacja projektu, którą poprowadził burmistrz miasta Gianni Alemanno.
Obiekt ten miałby zagościć w kalendarzu Formuły 1 już w 2012 roku. Koszty inwestycji szacowane są na 160 milionów euro, tor ma być położony w północnej części miasta w dzielnicy dell'Eur. Dzięki temu przedsięwzięciu pracę dostałoby 10.000 osób, wygenerowany przychód sięgnąłby miliarda euro. Obiekt mógłby przyciągnąć do stolicy Włoch nawet 324.000 turystów(ciekawe jak to obliczyli).
Przejechanie jednego okrążenia o długości 4.6-kilometra miałoby zająć kierowcom około 1 minuty i 34 sekund - idealnie. Jednak to czy ten obiekt dołączy do kalendarza F1 zależy tylko i wyłącznie od Berniego Ecclestonea. Burmistrz Rzymu powiedział podczas prezentacji, że nie wyobraża sobie tego wyścigu bez czerwonych bolidów Ferrari. Czy team pozostanie w F1? Tego jeszcze nie wiemy.
Swoją drogą kiedyś był nawet pomysł organizacji GP Polski na torze, który miałby powstać w Gdańsku. Ciekawe jak mają się przygotowania.
Źródło: formula1.pl
