Bolidem F1 po ulicach miasta - takie rzeczy tylko we Włoszech

Bolidem F1 po ulicach miasta - takie rzeczy tylko we Włoszech

Bolidem F1 po ulicach miasta - takie rzeczy tylko we Włoszech
Szymon Chołys
06.06.2009 06:00, aktualizacja: 02.10.2022 17:40

Trzeba przyznać, że rzadko, a nawet bardzo rzadko mamy okazję idąc chodnikiem w naszym mieście czy na trasie ujrzeć przejeżdżający obok bolid F1. Zresztą nasze drogi nigdy by na to nie pozwoliły. We Włoszech jednak jest to możliwe.

Co roku w miasteczku Brisighella - gdzie żył Lorenzo Bandini aż do swej tragicznej śmierci w 1967 roku na GP Monaco  - wręczana jest nagroda Lorenzo Bandini Trophy. Otrzymuje ją kierowca F1 za szczególną waleczność i sportowe zachowanie. Stało się już tradycją, że uhonorowany jedzie po odbiór swoją wyścigówką.

Tak więc z eskortą Policji w Gallardo (widać na zdjęciach w galerii) Sebastian Vettel przejechał odległość 12 km z bazy Scuderia Toro Rosso do Brisighella, gdzie dołączył do swoich poprzedników (Felipe Massa, Mark Webber, Kimi Raikkonen, Jacques Villeneuve, Robert Kubica).

Co roku włoscy fani Formuły i nie tylko mają więc niezły ubaw. Może warto się kiedyś wybrać do Włoch na tę imprezę. Ciekawe jak brzmi odgłos bolidu odbijający się między domami...[block position="inside"]9952[/block]

Źródło: autoblog

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)