Mistrz świata rajdów WRC z 1995 roku, sympatyczny i lubiany Colin McRae zginął niedługo po premierze DiRTa, kolejnej gry promowanej jego nazwiskiem. Nie było więc w niej ani słowa o śmierci kierowcy. Druga część będzie pewnego rodzaju hołdem dla Colina.
Mistrz świata rajdów WRC z 1995 roku, sympatyczny i lubiany Colin McRae zginął niedługo po premierze DiRTa, kolejnej gry promowanej jego nazwiskiem. Nie było więc w niej ani słowa o śmierci kierowcy. Druga część będzie pewnego rodzaju hołdem dla Colina.
DiRT jest dość fajną grą, na pewno pod względem graficznym. Dwójka ma być jeszcze ciekawsza, pojawią się w niej między innymi rajdy off-roadowe, ale oprócz nich będzie również Colin McRae Memorial Cup, czyli najprawdopodobniej seria rajdów ku czci mistrza. Demo ma ujrzeć światło dzienne we wrześniu, czekam z niecierpliwością i szukam dodatkowej pracy, żeby uzbierać na upgrade sprzętu.
To dobrze, że pojawi się kolejna rzecz, dzięki której legenda rajdów nie zostanie zapomniana.