Ducati 848 Superbike!

Ducati 848 Superbike!

Ducati 848 Superbike!
Damian Zarzycki
03.07.2009 14:25, aktualizacja: 02.10.2022 17:53

Po premierze nowego Streetfightera w Internecie pojawiły się plotki, że Ducati szykuje się do premiery kolejnego motocykla. Spekulacje mówiły o maszynie typu adventure touring, ponieważ włoski koncern mocno obsadził rynek sportowy. A tymczasem Ducati wykorzystało ikonę MotoGP - Nicky'ego Haydena i wypuściło na rynek limitowaną edycję superbike!

Po premierze nowego Streetfightera w Internecie pojawiły się plotki, że Ducati szykuje się do premiery kolejnego motocykla. Spekulacje mówiły o maszynie typu adventure touring, ponieważ włoski koncern mocno obsadził rynek sportowy. A tymczasem Ducati wykorzystało ikonę MotoGP - Nicky'ego Haydena i wypuściło na rynek limitowaną edycję superbike!

Miał być cruiser albo jednoślad typu adventure touring. W końcu Ducati wypuściło niedawno nowego streetfightera, a motocykle sportowe dobrze się sprzedają na całym świecie. A tymczasem Ducati zapewniło nam niespodziankę! Nicky Hayden to ikona MotoGP i mimo, że w tym sezonie Amerykaninowi idzie - łagodnie mówiąc - słabo, to jest to postać bardzo medialna. To właśnie jego twarz promuje nowy motocykl - 848 Superbike!

Kolorystyka nawiązuje do motocykla z MotoGP. Specjalny kit sprawił, że jednoślad jest niezwykle lekki - waży zaledwie 169 kilogramów (jest 5 kg lżejszy niż Ducati 1098). Maszynę napędza silnik Testastretta Evoluzione, który przeszedł pewne modyfikacje i ostatecznie osiągnął moc 134 koni mechanicznych. Dodatkowo ta limitowana edycja zawiera światła LED, specjalny aerodynamiczny kit i wiele aluminiowych elementów.

Nad bezpieczeństwem kierowcy czuwają hamulce od Brembo oraz elektronika nawiązująca do modelu Desmosedici. Pojawia się też komputer pokładowy, który przyjął nazwę Ducati Data Analyzer (DDA). Nocną jazdę ułatwiają światła LED. Na papierze maszyna prezentuje się naprawdę fenomenalnie. Jest pewno ale.... Kosztuje ponad 50 000 złotych!

Źródło: motorcycle-usa.com

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)