Pamiętacie filmik pt. przyczajona Corvette, ukryte... coś, jaki zaprezentowaliśmy Wam w poniedziałek? Na owym filmie obserwowaliśmy niebieskookiego diabła, jakim była Corvette ZR1, która piekielnie prędko goniła za wciąż uciekającym celem. Wszystko to działo się na torze w Millbrook. Było wiele spekulacji na temat tego, do jakiego pojazdu została przyczepiona kamera. Czy była to inna Corvette, a może pojazd z konkurencyjnej stajni? Dziś znamy już odpowiedź na to pytanie.
Pamiętacie filmik pt. przyczajona Corvette, ukryte... coś, jaki zaprezentowaliśmy Wam w poniedziałek? Na owym filmie obserwowaliśmy niebieskookiego diabła, jakim była Corvette ZR1, która piekielnie prędko goniła za wciąż uciekającym celem. Wszystko to działo się na torze w Millbrook. Było wiele spekulacji na temat tego, do jakiego pojazdu została przyczepiona kamera. Czy była to inna Corvette, a może pojazd z konkurencyjnej stajni? Dziś znamy już odpowiedź na to pytanie.
Samochodem, który uciekał Corvette ZR1 było Lamborghini Murcielago LP670-4 SuperVeloce. W sprawach technicznych warto zwrócić uwagę na to, że Lambo powinno być nieco szybsze od Corvette – wszakże auto dysponuje mocą większą o 30KM, a do tego waży mniej i posiada napęd na wszystkie cztery koła, dzięki czemu mógł „uciekać” z zakrętów nieco prędzej.
Nie ma co – wyścig jest bardzo ciekawy. Biorą w nim udział najdroższe pojazdy obu stajni. Panowie z autobloga wpadli na bardzo ciekawy pomysł, mający coś wspólnego z tym wyścigiem: jakby wyglądał pościg najtańszych samochodów Lamborghini i Chevroleta? Czy model Aveo dałby radę Gallardo LP560-4?
Corvette ZR1 vs Lambo SV by autocar.co.uk
Źródło: autoblog
