Nissan zapowiedział plan przedstawienia na zbliżających się targach w Tokio conceptu Land Glider. Oznaczany jako ultra-oszczędny miejski transport. Jeżeli takie mają być samochody przyszłości to zgadzam się, ale pod jednym warunkiem...
Nissan zapowiedział plan przedstawienia na zbliżających się targach w Tokio conceptu Land Glider. Oznaczany jako ultra-oszczędny miejski transport. Jeżeli takie mają być samochody przyszłości to zgadzam się, ale pod jednym warunkiem...
Wewnątrz, tradycyjne koło kierownicy zastąpiono czymś, co wygląda niczym joystick. Do tego cała masa wyświetlaczy. Zresztą, cała konstrukcja przypomina samolot, czy śmigłowiec, ponieważ z przodu jest tylko jedno miejsce (dla kierowcy), a tuż za nim znajduje się fotel pasażera.
Podczas jazdy, koła są w stanie, niczym w motocyklu, wychylić się od pionu do 17 stopni podczas pokonywaniu zakrętów. Auto wykorzystuje do tego zaawansowany program, który stale oblicza prędkość, kąt wychylenia koła kierownicy by określić poziom wychylenia.
Napędzany jest dwoma silnikami elektrycznymi, połączonymi z baterii zamontowanych pod podłogą. Co ciekawe, Land Glider jest podobno ładowany przez non-contact charging system. To już spory krok.
Wszystko fajnie, oprócz jednego faktu - produkcja nie jest oczywiście planowana.
Auta przyszłości mogą tak wyglądać, zgadzam się. Pod jednym warunkiem - musi również znaleźć się miejsce na drodze na takie kąski...
