Alpina okazała się jednym z tych wystawców, którzy pojawili się na Tokyo Motor Show. Firma lubująca się w BMW zaprezentowała tam serię 7 w wydłużonej wersji. 4.4-litra V8 BiTurbo i 507 koni mechanicznych w limuzynie prezesa - ktoś podskoczy?
Alpina okazała się jednym z tych wystawców, którzy pojawili się na Tokyo Motor Show. Firma lubująca się w BMW zaprezentowała tam serię 7 w wydłużonej wersji. 4.4-litra V8 BiTurbo i 507 koni mechanicznych w limuzynie prezesa - ktoś podskoczy?
Alpina B7 Long to tak naprawdę po prostu wydłużona wersja "standardowej" Alpiny B7. Auto napędza silnik benzynowy V8 o pojemności 4.4-litra, który produkuje moc rzędu 507 koni mechanicznych. Dzięki temu całość rozpędza się od zera do setki w 4.7-sekundy i osiąga prędkość maksymalną ograniczoną elektronicznie do 280 kilometrów na godzinę. Czy to dużo?
Osiągów Alpinie może pozazdrościć niejedna limuzyna, ale na tle seryjnych aut B7 wyróżnia się jeszcze wyglądem. Dyskretny bodykit, delikatny spojler umieszczony na tylnej klapie, 21-calowe felgi, nieco odmienione wnętrze oraz pięknie wyglądający lakier w kolorze białej perły. Chciałbym zobaczyć to auto w miejskim korku.
Całość wypada naprawdę nieźle, ale niezapominajmy o wesołej rodzince S63 (518KM) oraz S65 (604KM) od AMG. I ja chyba jednak wolałbym Merca. [block position="inside"]9579[/block]
Źródło: Carscoop
