SEMA, SEMA i SEMY ciąg dalszy. Cóż to by było, gdyby w Las Vegas zabrakło legendarnej amerykańskiej Corvette! I nie zabraknie. Jedna będzie na pewno - wersja GTR bazująca na modelu Z06.
SEMA, SEMA i SEMY ciąg dalszy. Cóż to by było, gdyby w Las Vegas zabrakło legendarnej amerykańskiej Corvette! I nie zabraknie. Jedna będzie na pewno - wersja GTR bazująca na modelu Z06.
Powstała za sprawą porozumienia dwóch tunerów - Specter Werkes oraz Lingenfelter Performance Engineering. Niebieski lakier, wielkie czarne matowe felgi HRE CF40 z włókna węglowego. Naciągnięto na nie opony Michelin Sport PS2 Zero Pressure.
Wygląd zewnętrzny jest bardzo zmieniony. Choć może nie widać tego na pierwszy rzut oka. Jak dla mnie to jedna z bardziej udanych modyfikacji Vetty. Coś jak te propozycje od Callaway'a. Pod maską znalazł się silnik o pojemności 7 litórw (LS7) z biturbo właśnie od firmy Lingenfelter. Plus nowy układ wydechowy Corsa i mamy potęgę - aż 800 KM. Osiągi nieznane. Ale pewnie srogie! Jak już się rozpędzi to zatrzyma się dzięki nowym hamulcom marki StopTech.
Powinna się spodobać na SEMA. My też lubimy tego typu realizacje...