VW Amarok wersja produkcyjna - co Wy na to?

VW Amarok wersja produkcyjna - co Wy na to?

VW Amarok
VW Amarok
Mateusz Gajewski
03.12.2009 13:00, aktualizacja: 02.10.2022 19:07

Volkswagen o Amaroku informował nas już wielokrotnie. Sam gdy po raz pierwszy usłyszałem nazwę Amarok, to na myśl nasunął mi się futurystycznie wyglądający samochód, który z tradycyjnymi wózkami nie miałby wiele wspólnego. Oczywiście byłem w błędzie, bowiem Amarok niczym się nie wyróżnia z tłumu. Pierwsze zdjęcia zobaczyliśmy w czerwcu tego roku. Teraz przyszła pora na wersję produkcyjną.

Volkswagen o Amaroku informował nas już wielokrotnie. Sam gdy po raz pierwszy usłyszałem nazwę Amarok, to na myśl nasunął mi się futurystycznie wyglądający samochód, który z tradycyjnymi wózkami nie miałby wiele wspólnego. Oczywiście byłem w błędzie, bowiem Amarok niczym się nie wyróżnia z tłumu. Pierwsze zdjęcia zobaczyliśmy w czerwcu tego roku. Teraz przyszła pora na wersję produkcyjną.

Na samym początku sprzedaży pojazd będzie oferowany w wersji z podłużną kabiną. Pojedynka ma wkroczyć na rynek dopiero w 2011 roku. W Europie pierwsze Amaroki wyjadą z salonów sprzedaży w drugiej połowie przyszłego roku. Przed nami będzie można go kupić jedynie w Ameryce Północnej.

Na "kipę" Amaroka będzie można załadować towar o masie nie przekraczającej 1,15-tony, a maksymalny ciężar jaki może on za sobą ciągnąć to 2,8-tony. Pod maskę mają trafić dwie jednostki turbo diesla - do wyboru wersja 2-litrowa o mocy 122 lub 163KM. Obie jednostki spełniają normy spalin Euro 5 i są połączone z 6-biegowymi, manualnymi skrzyniami biegów. Średnie spalanie silników ma się wahać w granicach 7,7-litra na 100 kilometrów, także w przypadku wersji 4x4 (rozłożenie mocy 40:60 - przód:tył).

Obraz

Na razie nie ujawniono cen, jakie trzeba będzie zapłacić za Amaroka. Nie ma jednak co liczyć na ustępstwa - jakość i solidność wykonania Volkswagena sporo kosztują.[block position="inside"]9499[/block]

Źródło: carscoop

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)