Aston Martin Rapide - bo za piękno trzeba płacić

Aston Martin Rapide - bo za piękno trzeba płacić

Aston-Martin-Rapide
Aston-Martin-Rapide
Bartosz Pokrzywiński
05.12.2009 16:00, aktualizacja: 02.10.2022 19:08

Obrazy, zegarki, ubrania, biżuteria, piękno ma swoją cenę. Nie inaczej jest w przypadku Aston Martina Rapide. Brytyjski producent luksusowych samochodów właśnie podał cennik swojego sportowego sedana. Ile nerek musielibyśmy sprzedać żeby kupić Rapide?

Obrazy, zegarki, ubrania, biżuteria, piękno ma swoją cenę. Nie inaczej jest w przypadku Aston Martina Rapide. Brytyjski producent luksusowych samochodów właśnie podał cennik swojego sportowego sedana. Ile nerek musielibyśmy sprzedać żeby kupić Rapide?

Głównym rywalem Astona jest oczywiście Porsche Panamera. Jeżeli ktoś byłby chętny na zakup 500-konnej Panamery Turbo, to w Wielkiej Brytanii musiałby z bólem wyłożyć 95.258 funtów. Często powtarzam, że o gustach się nie dyskutuje, ale nie tylko ja uważam, że Aston bije Porsche pod względem wyglądu.

Niestety nie dorównuje mu mocą. Silnik V12 o pojemności 6-litrów produkuje 477 koni mechanicznych i 600Nm momentu obrotowego. Dzięki temu auto przyspiesza od zera do setki w 5.3-sekundy i maksymalnie rozpędza się do 303 kilometrów na godzinę. Ile więc musimy zapłacić za nieco wolniejszego, ale ładniejszego Astona?

139.950 funtów, czyli o ponad jedną trzecią więcej niż za Panamerę. W zamian za to dostajemy system audio Bang & Olufsen Beosound, podgrzewane fotele z pamięcią ustawień, hipernowoczesne zawieszenie oraz solidne hamulce. Najważniejszy jest jednak wygląd.

Pierwsze egzemplarze trafią do klientów w drugim kwartale 2010 roku, łącznie w przyszłym roku z fabryki w austriackim mieście Graz wyjedzie 2000 nowych Astonów. Zbudowanie jednego auta zajmuje 220 roboczogodzin.   

Warty swojej ceny?

Źródło: Carscoop

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)