Czy powstanie ciężarówka bazująca na modelu TATA Nano?

TATA Nano to bardzo specyficzny pojazd. Swoją sławę zawdzięcza głównemu sloganowi reklamowemu, który brzmi "najtańsze auto świata". Indyjska propozycja może i rzeczywiście jest najtańsza, ale jeśli chodzi o np. Europę to wcale nie jest tak kolorowo jak miało być. Ostatnio prezentowaliśmy Wam pierwszą oficjalną, tuningową wizję modelu Nano. Dziś pora na coś z zupełnie innej beczki, ale wciąż pozostajemy w temacie firmy TATA. Otóż okazuje się, że chodzą słuchy, iż indyjski producent zamierza wprowadzić na rynek pojazd ciężarowy, bazujący na... modelu Nano!

TATA Nano to bardzo specyficzny pojazd. Swoją sławę zawdzięcza głównemu sloganowi reklamowemu, który brzmi "najtańsze auto świata". Indyjska propozycja może i rzeczywiście jest najtańsza, ale jeśli chodzi o np. Europę to wcale nie jest tak kolorowo jak miało być. Ostatnio prezentowaliśmy Wam pierwszą oficjalną, tuningową wizję modelu Nano. Dziś pora na coś z zupełnie innej beczki, ale wciąż pozostajemy w temacie firmy TATA. Otóż okazuje się, że chodzą słuchy, iż indyjski producent zamierza wprowadzić na rynek pojazd ciężarowy, bazujący na... modelu Nano!

Tak przynajmniej wynika ze zdjęcia szpiegowskiego, które trafiło do sieci. Na masce widnieje znaczek firmy TATA, pojazd ma tylko jedną wycieraczkę, a koła nadawałyby się do bardziej rozbudowanej taczki - to elementy, które dają podstawy ku mniemaniu, iż TATA ma zamiar podbić rynek małych samochodów towarowych. Według indyjskich źródeł pojazd zasilany jest jednocylindrowym silnikiem diesla, a jego nazwa "robocza" to Penguin.

Czy TATA Pingwin zrewolucjonizuje rynek małych samochodów dostawczych? Raczej nie. Pojazd zapowiada się ciekawie, ale auto z taką jednostką może co najwyżej służyć do przewożenia zakupów z supermarketu.

Źródło: autoblog