Śmigus-dyngus wart 1.000.000 euro

Tak wygląda Water Cannon 10000, lub jak kto woli WaWe 10. Do 2019 roku niemiecka policja planuje zakup 78 takich aut, które mają eskortować manifestacje oraz tłumić zamieszki. Protestujący, strzeżcie się!

Tak wygląda Water Cannon 10000, lub jak kto woli WaWe 10. Do 2019 roku niemiecka policja planuje zakup 78 takich aut, które mają eskortować manifestacje oraz tłumić zamieszki. Protestujący, strzeżcie się!

Pod niebiesko-czarną powłoką znajduje się tak naprawdę Mercedes Actros 3341 z systemem napędu wszystkich trzech osi oraz turbodoładowanym silnikiem Diesla, spełniającym normy Euro5 (Niemcy, a jakże), który produkuje 408 koni mechanicznych.

Wydaje się to przeogromny zapas mocy, jednak zwróćmy uwagę na wymiary. Blisko 10 metrów długości, 3.7-metra wysokości i maksymalna dopuszczalna masa 33 tony! Mercedes deklaruje jednak, że na akcje auto będzie wyjeżdżało ważąc jedynie... 31 ton!

Na pokładzie WaWe znajdzie się miejsce dla pięciu pancernych bez psa. Kierowca, dowódca, obserwator oraz dwóch operatorów armatek wodnych. Jest czym "operować".

Zbiornik tego kolosa pomieści aż 10.000 litrów wody (~10 ton!), jest on obsługiwany przez pompę Rosenbauer N 35, która może pracować z prędkością 3500 litrów na minutę.

Trzy armatki wodne, dwie z przodu oraz jedna z tyłu, napędzane są osobnym silnikiem Diesla, to oznacza, że działają niezależnie od pojazdu. Dwie umieszczone nad przednią szybą są w stanie pompować 1200, a tylna 900 litrów wody na minutę.

Dodatkowo pod podwoziem auta zamontowano zraszacze, które mają uchronić pojazd przed pożarem. Do końca 2019 roku, niemiecka policja dostanie 79 egzemplarzy WaWe 10, łącznie wydając blisko 75 milionów euro!

Wodny czołg.

Źródło: Carscoop