BMW Z4 GT3 - z sercem M3 pod maską

Firma BMW przedstawiła ciekawy model. Na zewnątrz jest to zwykłe BMW Z4, takie jak każde inne, ale pod jego maską drzemie prawdziwy potwór. Gdy przekręcimy kluczyk w stacyjce to z jego gardzieli wydobywa się ryk potężnej V8-ki o mocy 480KM. Jednostkę tę zapożyczono od... BMW M3!

Firma BMW przedstawiła ciekawy model. Na zewnątrz jest to zwykłe BMW Z4, takie jak każde inne, ale pod jego maską drzemie prawdziwy potwór. Gdy przekręcimy kluczyk w stacyjce to z jego gardzieli wydobywa się ryk potężnej V8-ki o mocy 480KM. Jednostkę tę zapożyczono od... BMW M3!

Dokładnie tak. 480KM w pojeździe tego typu to czyste szaleństwo. Jak mówił jednak klasyk "bogowie są szaleni", więc czemu mamy zabraniać firmie BMW bujania w obłokach. M3 GT3 ma niestety jeden, bardzo duży minus. Samochód ten nigdy (raczej) nie pojawi się na tradycyjnej drodze, bowiem został on zbudowany do wyścigów. Firma twierdzi, że trafi on jedynie do elitarnych klientów marki, którzy potrzebują pojazdu tej klasy, który mógłby brać udział w wyścigach na zamkniętych torach. Konkretnie w wyścigach europejskiej serii FIA GT3, międzynarodowych wyścigach GT Open czy ADAC GT Masters oraz w wytrzymałościowych, 24-godzinnych eskapadach.

Cena wyjściowa, jaką będą musiały zapłacić prywatne drużyny, to minimum 298000 euro. Nie wliczono w to jednak lokalnych podatków.

PS. Auto widniejące na zdjęciu to BMW Z4 sDrive35i.

Źródło: Carscoop