Zupełnie nowe Lamborghini, które ma zastąpić model Murcielago, zostało przyłapane podczas testów zimowych. Jak podaje serwis worldcarfans.com, auto może nosić nazwę Jota, bardzo prawdopodobna jest również wersja Urus - tak początkowo miało nazywać się Estoque.
Zupełnie nowe Lamborghini, które ma zastąpić model Murcielago, zostało przyłapane podczas testów zimowych. Jak podaje serwis worldcarfans.com, auto może nosić nazwę Jota, bardzo prawdopodobna jest również wersja Urus - tak początkowo miało nazywać się Estoque.
W przeciwieństwie do Estoque, to auto na sto procent wejdzie na rynek, zastępując właśnie Murcielago.
Nowe Lambo ma być jeszcze lżejsze od swojego poprzednika. Pod maską Joty ma pracować centralnie umieszczony silnik V12 generujący moc około 700 koni mechanicznych. Spodziewajmy się więc rasowego brzmienia 12 cylindrów. Nie mogę się doczekać.
Biorąc pod uwagę osiągi LP670 SV (0-100 km/h w 3.2-sekundy i v-max 340 km/h) możemy spodziewać się przyspieszenia na poziomie około 3 sekund i prędkości maksymalnej zbliżonej do 340-345 kilometrów na godzinę.
Auto zostało przyłapane na torze testowym Volkswagena gdzieś w Skandynawii, przy temperaturze zbliżonej do -25 stopni. Wystarczyło przyjechać do Polski, u nas jest przecież niewiele cieplej. Swoją drogą, jakim cudem można "przyłapać" samochód na torze testowym? Przeciek kontrolowany?
Źródło: WCF
![Lamborghini Aventador pokazuje, na co je stać [wideo]](https://v.wpimg.pl/OTcwOC5qYDUCFTlwGgptIEFNbSpcU2N2FlV1YRpEdmMbRHx1GhxhNRYDIChAHTt6ExtgL1QcLTsRECcqWxhiNRUSITdUFSAmTkZicgFHd21UR3dtXwEodh4)
