Niebawem zima się skończy (choć na razie się na to nie zanosi) i ponownie ruszymy do warsztatów wulkanizacyjnych, celem zmiany opon. Szczęśliwi ci, którzy drugi komplet gotowych kół mają, albowiem zaoszczędzą oni wiele czasu. W związku ze zbliżającą się wiosną i faktem, iż większość kierowców będzie zmieniała opony na letnie, francuska firma Michelin przygotowała ciekawą akcję informacyjną. Ma ona na celu pouczyć kierowców na temat magazynowania opon oraz ewentualnego wpływu magazynowania na ich stan.
Jak podają specjaliści Michelin to kierowca w dużej mierze ma wpływ na stopień eksploatowania opon. Nie mamy tutaj jednak na myśli szybkiej jazdy, ale warunki ich użytkowania, ale także obsługę. Okazuje się, że opona przechowywana w odpowiednich warunkach magazynowych starzeje się 17 razy wolniej niż podczas eksploatacji. Warto również zaznaczyć, że właściwości użytkowe opon zmieniają się w czasie ich użytkowania. Jeśli opony będą przechowywane w odpowiednich warunkach, to gołym okiem nie dostrzeżemy w nich żadnych zmian. Wręcz przeciwnie - rozwiązanie takie będzie miało zbawienny wpływ na ich stan. Ponadto warto co roku sprawdzić stan swoich opon w specjalistycznym serwisie. Kosztuje to niewiele, ale pamiętajmy, że to opony odpowiadają za kontakt pojazdu z podłożem. To dzięki nim samochód ma przyczepność, a my możemy być pewni, że komplet sprawnych opon pozwoli nam jeździć bezpiecznie.
Warto także mieć na uwadze fakt, iż opony, które przekroczyły już wiek 10-lat, powinno się wycofywać z eksploatacji. Nawet bez względu na wysokość i jakość bieżnika. Są one po prostu za stare i utraciły już większość swoich właściwości fizyczno-chemicznych.
Źródło: samar
